Stanisław Karczewski gościem w programie "Prosto w oczy" w Telewizji Republika

- Ten strajk, okupacja Sejmu, odbija się na naszym życiu społecznym, obywatelskim - powiedział 20 stycznia w studiu TV Republika marszałek Senatu, Stanisław Karczewski.

 

- Marszałek Sejmu chce dowiedzieć się, dlaczego 16 grudnia doszło do blokowania mównicy i jego fotela. To w historii polskiego parlamentaryzmu pierwszy przypadek, gdy posłowie blokują miejsce, gdzie siedzi marszałek Sejmu, druga osoba w państwie. To anarchia. To wszystko było zorganizowane, był napisany scenariusz – nie wiem tylko, czy był on realizowany, czy była też zmiana scenariusza. Dochodziło wcześniej do blokowania mównicy – posłowie, którzy to robili, zniknęli jednak z życia politycznego. Poseł nigdy nie powinien wchodzić tam, gdzie siedzi marszałek i to coś niespotykanego, także w historii innych parlamentaryzmów - powiedział Karczewski.

- Ten strajk, okupacja Sejmu, odbija się na naszym życiu społecznym, obywatelskim. To oglądają Polacy – posłowie łamali poprzez okupację sali plenarnej również rozporządzenie Komorowskiego, który twierdził, że gdy nie toczą się obrady, posłowie nie mogą przebywać w sali plenarnej. Łamali rozporządzenie swojego kolegi. Społeczeństwo jest zaniepokojone i nie można stwarzać takiego zagrożenia, atmosfery pełnej nieodpowiedzialności za kraj. Potrzebna jest działalność odpowiedzialna i rzetelna, a przede wszystkim – mądra - stwierdził marszałek Senatu.

- Pan marszałek Kuchciński postępuje cały czas zgodnie z prawem i regulaminem. Ma pozostać obojętny? Gdy uczeń nie przychodzi do szkoły, to nauczyciel pisze do rodziców o powody nieobecności. Marszałek chce dowiedzieć się, dlaczego posłowie blokowali mównicę. Wiadomo było przecież, że ta okupacja nie będzie trwała wiecznie i kiedyś posłowie będą musieli wyjść. Rozmawiałem telefonicznie o tym z panem Schetyną, że kiedyś przecież to musi się skończyć. Dla Polski – im szybciej, tym lepiej. A panu posłowi Szczerbie rekomendowałbym dobry kurs wychowania, takiego podstawowego wychowania - zaznaczył Stanisław Karczewski, któremu przedstawiono ostatnią wypowiedź Michała Szczerby, mówiącego o "kompromitacji Kuchcińskiego i zasadności wniosku o jego odwołanie" .

- Donald Tusk zachowuje się w sposób zaskakujący. Wczoraj przytoczony został mi przepis, który określa kompetencje przewodniczącego Rady Europejskiej. Przewodniczący nie powinien ingerować w sprawy wewnętrzne krajów Unii. Dlaczego nie komentował np. budżetu Wielkiej Brytanii albo Niemiec? Dlaczego nie komentuje sytuacji politycznej w innych krajach, w których też dzieją się jakieś walki polityczne. Nie powinien komentować i angażować się w sytuację w Polsce – widać, że chciałby wrócić, ale nie wiadomo, czy będzie mógł - powiedział gość TV Republika.

Źródło/Foto/Video: Telewizja Republika