Marszałek Stanisław Karczewski na 3. Konwencie Morskim.

Odbudowa polskiej gospodarki morskiej i przemysłu stoczniowego, wsparcie polskiego rybołówstwa czy przekop przez Mierzeję Wiślaną - na takie tematy dyskutowali uczestnicy Konwentu Morskiego, który odbył się w 23 czerwca 2017 r. w Kołobrzegu.

W Konwencie Morskim uczestniczyli m.in. przedstawiciele branży, rządu i samorządów. Konwent Morski został powołany w grudniu minionego roku. Jego zadaniem jest miedzy innymi opiniowanie kierunków działania resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej oraz tworzenie projektów.

Jak mówił Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, obecny rząd czyni starania, aby Polska znów stała frontem do morza, aby odbudowywać gospodarkę morską, której z punktu widzenia Warszawy za czasów Platformy Obywatelskiej w ogóle nie rozumiano, zniszczono przemysł stoczniowy, a polskie rybołówstwo pozostawiono samemu sobie.

- Chcemy przypomnieć o zagrożeniach dla rybołówstwa - mówił Ryszard Klimczak ze Stowarzyszenia Armatorów Rybołówstwa Morskiego. - Otrzymujemy coraz mniejsze kwoty do odłowienia [ilość ryb, które rybacy mogą wyłowić - red.]. Niestety, jak się okazuje, te kwoty wcale nie będę wzrastały, przynajmniej jeśli chodzi o dorsza, a będą następne redukcje.

Jak dodaje Klimczak, rybacy liczą na wsparcie polskiego rządu w walce z Komisją Europejską o rekompensaty dla rybaków w czasie tzw. "chudych lat" na Bałtyku. W 2017 połowy dorszy w tzw. stadzie zachodnim (na zachód od wyspy Bornholm) zmniejszono o 56 procent w porównaniu do roku ubiegłego. W stadzie wschodnim kwotę połowów zredukowano o 25 procent.

Problem rybołówstwa bałtyckiego, turystyka bałtycka, transport morski, rozwój przemysłu stoczniowego. To tylko niektóre tematy, które były poruszane podczas trzeciego Konwentu Morskiego w Kołobrzegu.

Doradca ministra gospodarki morskiej Grzegorz Hałubek w swoim wystąpieniu zasygnalizował powtarzające się od wielu lat problemy degradacji Bałtyku - a także zwrócił uwagę, że europejskie organizacje ekologiczne przestały interesować się Bałtykiem - Morze ginie, a Zielonych na nim nie ma – mówił.

Podczas konwentu padły ostre słowa o zrujnowaniu polskich stoczni. - Przemysł stoczniowy odradza się a osoby które doprowadziły do jego upadku powinny być rozliczone - powiedział Paweł Brzezicki zarządca komisaryczny Polskiej Żeglugi Morskiej. - Ktoś, kto to zepsuł, to niestety powinien dostać po łapach – mówił.

Kołobrzeski 3 Konwent Morski zgromadził ponad 200 uczestników.