Narodowe Święto Niepodległości.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski i senatorowie uczestniczyli 11 listopada 2018 r. w uroczystych obchodach Święta Niepodległości w Warszawie, w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.

Uczestnikiem uroczystości był też szef Kancelarii Senatu Jakub Kowalski.

Rano tego dnia prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki i szef MON Mariusz Błaszczak złożyli wieńce przy grobie ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Grób prezydenta Kaczorowskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r., znajduje się w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej.

Mszy w intencji ojczyzny w kościele tym przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, a homilię wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Uczestniczyli w niej prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki, członkowie rządu, posłowie i senatorowie. Na początku mszy okolicznościowy list od papieża Franciszka odczytał metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Zdaniem abpa Gądeckiego, należy oddać cześć "polskiemu domowi czasu zaborów, jego staraniom na rzecz podtrzymania miłości do ojczyzny". "Wyrażamy nasze uznanie wszystkim organizatorom pracy u podstaw, którzy krzewili gospodarność, pracowitość, oświatę pośród uboższej ludności i przygotowywali ją do konkurencji z zaborcami. Oddajemy szacunek wszystkim twórcom ówczesnej kultury, która kształtowała dusze Polaków gwarantując im zachowanie tożsamości, dziękujemy duchowieństwu, które pracowało wówczas nad świętością ludu polskiego, a przede wszystkim oddajemy chwałę tym, którzy w kolejnych pokoleniach walcząc z zaborcami złożyli najwyższą ofiarę krwi" – powiedział. W czasie mszy prezydent Andrzej Duda, w asyście abp Gądeckiego i kard. Nycza, zapalił Świecę Niepodległości - dar papieża Piusa IX.

Po mszy z inicjatywy Instytutu Pamięci Narodowej uroczyście nadano imiona siedmiu dębom na cześć siedmiu Ojców Wolności – osób, które walnie przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r. W uroczystości tej wzięli udział prezydent RP, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz abp Gądecki. Marszałek Karczewski nadał dębowi imię Wojciecha Korfantego. Dęby zostały posadzone przy Świątyni Opatrzności Bożej w ramach akcji sadzenia Dębów Niepodległości pod nazwą "100 tysięcy drzew na 100-lecie niepodległości Polski 1918–2018". Sadzonki dębów, poświęcone przez papieża Franciszka, przekazała IPN dyrekcja Lasów Państwowych.

Następnie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński złożył wieńce pod pomnikami Ojców Niepodległości w Warszawie - marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, gen. Stefana "Grota" Roweckiego, Wincentego Witosa i kard. Stefana Wyszyńskiego. Prezesowi PiS towarzyszyli m.in. szef MON Mariusz Błaszczak, wicepremier Piotr Gliński, marszałek Sejmu Marek Kuchciński i marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

W południe na placu Piłsudskiego odbyła się uroczysta odprawa wart przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Obecni byli prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier Mateusz Morawiecki, członkowie rządu, posłowie, senatorowie i licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy. O godz. 12 zgromadzeni odśpiewali hymn państwowy w ramach akcji "Niepodległa do hymnu", podczas której Mazurek Dąbrowskiego śpiewany był na obchodach 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości zarówno w kraju, jak i za granicą. Następnie odczytano uroczysty Apel Pamięci. Po apelu pluton oddał serię salw armatnich, harcerze złożyli na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza znicz z Ogniem Niepodległości i odbyła się uroczysta odprawa wart.

W swym wystapienie prezydent Andrzej Duda powiedział, że to wielkie szczęście, iż mieliśmy 100 lat temu takie społeczeństwo, takich żołnierzy i takich przywódców, ojców niepodległości, którzy umieli stanąć razem, by Polskę odzyskać, którzy, choć mieli różne poglądy, absolutnie mieli tę jedną ideę. Oświadczył on, że chciałby, żeby Polacy zawsze umieli być razem, albowiem jest przekonany, że pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego, niezależnie od jego poglądów. Prezydent Duda podziękował wszystkim, którzy brali udział w niedzielnych uroczystościach. "Dziękuję za tą piękną uroczystość. Dziękuję, że posłuchaliście państwo apelu, że przyszliście z biało-czerwonymi sztandarami, że jest las biało-czerwonych flag, że w tak niesamowity sposób możemy oddać hołd tym, którym zawdzięczamy wolną, niepodległą, suwerenną Polskę. Tym, którzy odzyskali ją w 1918 r., tym, którzy potem walczyli o utrzymanie jej granic, bronili jej w 1939 r., walczyli w podziemiu potem, by ją odzyskać. Potem nie zgodzili się z komunistycznym, sowieckim jarzmem i walczyli nadal, ginęli. Tym, którzy wychodzili na ulice, by protestować, by żądać godnych warunków życia, pracy, płacy, a wreszcie po prostu wolności. Tym, którzy zginęli i cierpieli, byśmy Polskę mogli odzyskać i dzięki którym ją odzyskaliśmy. Dzięki którym dziś ją mamy i biało-czerwone flagi mogą swobodnie nad nami łopotać i możemy śpiewać z radością +Mazurka Dąbrowskiego+" - mówił Andrzej Duda. Zapowiedział on odbudowę Pałacu Saskiego jako symbolu nawiązania do procesu odbudowy Polski 100 lat temu oraz widomego znaku Polski, która wzrasta. "Polsce, mojej wspaniałej ojczyźnie, życzę, by naród, który ją zamieszkuje, był wspólnotą ludzi wiernych, mądrych, nawzajem wspierających się, ludzi tworzących wspólnotę" - złożył życzenia .prezydent Duda.

Po odprawie wart prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski złożyli kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego znajdującym się przy placu jego imienia.

Na Zamku Królewskim w Warszawie prezydent Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Orderem Orła Białego 25 Polaków "zasłużonych dla chwały, dobra i pożytku RP". Obecni na ceremonii byli przedstawiciele najwyższych władz państwowych, w tym marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Wśród uhonorowanych znaleźli się m.in. Stefan Banach, Ignacy Daszyński, Roman Dmowski, Halina Konopacka, Janusz Korczak, Wojciech Kossak,. Zofia Kossak-Szczucka, Kornel Makuszyński, Stanisław Mierzwa, Jędrzej Moraczewski, Maciej Rataj, Władysław Reymont, Maria Skłodowska-Curie, Stanisław Sosabowski, Karol Szymanowski oraz Stefan Żeromski. Prezydent Duda podziękował rodzinom i przedstawicielom odznaczonych za przyjęcie orderów. "Dziękuję, że część z nich będzie wyeksponowana w muzeach, że również młodzież przede wszystkim, zwiedzając te muzea, będzie widziała, że ten człowiek został tym wielkim polskim orderem uhonorowany, że jego życie zostało tym wielkim orderem przez Polskę podkreślone jako życie wybitne, jako życie pełne zasług dla Rzeczypospolitej" - zaznaczył.

Od odśpiewania hymnu rozpoczął się Biało-Czerwony Marsz "Dla Ciebie Polsko". Na wstępie marszu Andrzej Duda powiedział, że pod biało-czerwonymi barwami jest miejsce dla każdego - "to nasza flaga, nigdy nie biała i już nigdy nie czerwona". Prezydent podkreślił, że chce, aby wszyscy "oddali cześć tym, którzy za Polskę walczyli, tym, którzy ją dla nas odzyskali, i cieszyli się tym, że mamy ją wolną, suwerenną i niepodległą". "Idźmy razem, niech to będzie wspólny marsz, niech to będzie marsz dla każdego, marsz, na którym każdy chce być i na którym każdy dobrze się czuje, idąc dla Polski. Życzę wam udanego świętowania. Niech żyje Polska! Niech żyje wolna, niepodległa, suwerenna Rzeczpospolita! Cześć i chwała bohaterom!" - nawoływał prezydent. Kolumnę otwierały pojazdy wojskowe, m.in. kołowy transporter opancerzony Rosomak, samobieżny moździerz Rak, zestaw przeciwlotniczy Poprad i wyrzutnia rakietowa Langusta, w kolejności maszerowali: kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego, orkiestra oraz żołnierze reprezentujący wszystkie formacje Sił Zbrojnych niosący symboliczne 100 flag. W marszu szli przedstawiciele władz państwowych, m.in. prezydent Andrzej Duda, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, premier Mateusz Morawiecki, członkowie rządu, prezes PiS Jarosław Kaczyński, posłowie i senatorowie.

 

 

Źródło: Senat RP