Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski gościł w Polsat News

polsatnewsMarszałek Senatu RP Stanisław Karczewski w poniedziałkowy poranek 29 sierpnia br. gościł w programie Nowy Dzień z Polsat News. Rozmowa dotyczyła między innymi nieprawidłowości w postępowaniach reprywatyzacyjnych w Warszawie.

 


- Bardzo wiele wskazuje, że powinna powstać komisja śledcza ds. reprywatyzacji w stolicy. Trzeba się bardzo starannie zorientować, jaki jest zakres nieprawidłowości. Wiem, że odpowiednie służby to sprawdzają. To może być afera, która może pogrzebać formację polityczną tak, jak afera Lwa Rywina pogrzebała SLD – powiedział.
- Bardzo się martwię, że Warszawą rządzą urzędnicy, a nie pani prezydent – powiedział Karczewski o tłumaczeniach Hanny Gronkiewicz-Waltz, która mówiła, że nic nie wiedziała o niewłaściwych decyzjach urzędników w ratuszu dotyczących dzikiej reprywatyzacji.

 

Zaznaczył, że po aferze reprywatyzacyjnej ważna jest "kwestia odpowiedzialności politycznej i wyciągania wniosków". - To potrafił robić Donald Tusk. Natomiast Grzegorz Schetyna nie potrafi tego zrobić. Konsekwencje polityczne powinny być wyciągnięte. Jeszcze raz apeluję o to do Grzegorza Schetyny. Minimum jest zawieszenie pani prezydent w członkostwie w partii – podkreślił marszałek.

Na uwagę Bartosza Kurka, że dzika reprywatyzacja sięga czasów rządów Lecha Kaczyńskiego w warszawskim ratuszu, Karczewski powiedział, że "na pewno w mojej partii nie ma samych aniołów i jakieś nieprawidłowości są".

- Nie wykluczam tego, że komisja śledcza powinna być powołana – podkreślił Karczewski.

W miniony piątek prezydent Warszawy poinformowała, że urzędnicy ratusza, którzy nie dopełnili swoich obowiązków w sprawie przekazania działki pod dawnym adresem Chmielna 70, zostaną dyscyplinarnie zwolnieni. W czasie dwóch spotkań z dziennikarzami podkreślała, że decyzja o przekazaniu działki była pochopna, a decyzji personalnych oczekuje także od ministerstwa finansów.

 

Obejrzyj całość programu

 

Źródło/Foto: Polsat News