Od spotkania z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką rozpoczęła się 5 grudnia 2016 r. dwudniowa wizyta marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego wraz z delegacją na Białorusi.
Politycy rozmawiali o współpracy gospodarczej, inwestycjach infrastrukturalnych oraz o współpracy w dziedzinie edukacji. Prezydent Białorusi z zadowoleniem przyjął polską inicjatywę zorganizowania polsko-białoruskiego forum regionów połączonego z forum gospodarczym.
Marszałkowi w podróży towarzyszą senatorowie: Janina Sagatowska, Stanisław Gogacz, Andrzej Misiołek, Leszek Piechota oraz poseł Adam Andruszkiewicz, współprzewodniczący Polsko-Białoruskiej Grupy Parlamentarnej.
Marszałek Senatu wraz z delegacją uczestniczył w posiedzeniu Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego (odpowiednik Senatu), na którym ratyfikowane zostało jednogłośnie Porozumienie między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Białorusi w dziedzinie oświaty.
Po ratyfikowaniu umowy marszałek wystąpił przed Radą Republiki Zgromadzenia Narodowego RB. Podziękował za ratyfikację tej umowy. „To nie jest zwykły dzień, ani zwykła umowa. Prace nad nią trwały od kilku lat... Mam nadzieję, że wkrótce wejdzie w życie" – powiedział marszałek. Dodał, że jest ona związana z normalizacją stosunków między obu krajami i odbudową wzajemnego zaufania. Wyraził też nadzieję, że będzie ono stanowiło impuls do ożywienia polsko-białoruskiej współpracy oświatowej i element budowy dobrych stosunków między obu krajami.
Polsko-białoruska umowa oświatowa nie tylko reguluje kwestię pracy polskich nauczycieli na Białorusi, co jest niezwykle ważne dla Polaków żyjących w tym kraju, ale umożliwia stworzenie mechanizmu wymiany młodzieży, pogłębienia współpracy naukowej, zwiększenia wymiany studentów, zacieśnienia kontaktów uczelni wyższych. To wszystko, według marszałka tworzy perspektywy współpracy na wiele lat.
„Nasza wspólna historia i biegnące przez oba kraje szlaki transportowe wręcz skazują nas na współpracę" – mówił marszałek. Dodał, że mniejszości narodowe – polska i białoruska to nie problem tylko szansa i pomost do współpracy. Wyraził przekonanie, że wizyta delegacji Senatu w Mińsku to początek trwałej współpracy.
Wcześniej marszałek spotkał się z przewodniczącym Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego Michaiłem Miasnikowiczem, na którego zaproszenie polska delegacja przybyła na Białoruś. Przewodniczący Miasnikowicz wyraził nadzieję, że wizyta marszałka Senatu będzie stanowiła impuls do rozwoju współpracy międzyparlamentarnej, intensyfikacji dialogu politycznego, który przełoży się na współpracę gospodarczą. Odnosząc się do wspólnej historii także tej trudnej podkreślił , że należy o niej pamiętać, wyciągać wnioski, ale patrzyć w przyszłość. Zaznaczył, że obywatele białoruscy polskiego pochodzenia są tak samo traktowani jak Białorusini.
Marszałek Karczewski mówił że umowa oświatowa ma znaczenie dla Polaków mieszkających na Białorusi, bo ułatwi łączność macierzy z żyjącymi tu Polakami, którzy mogą stać się pomostem do współpracy z Białorusią. Wyraził przekonanie, że forum regionów i forum gospodarcze wzmocni relacje między obu krajami. Marszałek dodał, że liczy na rozwój współpracy między parlamentami – między komisjami, ich przewodniczącymi i grupami przyjaźni.
Politycy nie unikali trudnych tematów. Rozmawiali o problemach polskich księży z uzyskaniem lub przedłużaniem ważności wiz, o telewizji Biełsat i o możliwościach emisji programów TV Polonia i Kultura w białoruskiej sieci kablowej, czym ma się zająć zespół międzyresortowy, a także o Karcie Polaka, która, wdług gospodarzy spotkania, stymuluje emigracje młodzieży i wykwalifikowanych osób z Białorusi do Polski.
Po spotkaniu przewodniczący Rady i marszałek podpisali wspólne oświadczenie o współpracy między Senatem a Radą Republiki Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi. Uzgodniono, że izby będą rozwijały współpracę parlamentarną w celu utrzymywania przyjaznych stosunków między obu krajami, nawiążą stałe kontakty między komisjami, będą dzielić się doświadczeniem parlamentarnym i międzynarodowym. Uzgodniono ponadto, że powołane zostaną parlamentarne grupy przyjaźni. W oświadczeniu jest mowa także o poszerzaniu współpracy polsko-białoruskiej w dziedzinie gospodarki, handlu, inwestycji, nauki, edukacji, kultury, zdrowia oraz podjęciu działań mających na celu rozwój współpracy regionalnej.
Przewodniczący Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Uładzimir Andrejczanko na spotkaniu z polskimi senatorami powiedział, że dobrosąsiedzkie stosunki z Polską były zawsze priorytetem dla Białorusi. Dodał, że Białoruś zainteresowana jest uczestnictwem w Konferencji Parlamentarnej Państw Morza Bałtyckiego i liczy w tej kwestii na poparcie Polski. Mówił też, że Białoruś angażuje się w rozwiązanie konfliktu na Ukrainie.
O sytuacji Kościoła katolickiego na Białorusi wczesnym rankiem marszałek i senatorowie rozmawiali z arcybiskupem Tadeuszem Kondrusiewiczem. Arcybiskup podkreślił, że głównym problemem jest spadająca liczba powołań kapłańskich. Mówiono też o kryzysie demograficznym w tym kraju i kryzysie tradycyjnej rodziny. Tematem rozmów były także plany renowacji zabytkowych obiektów sakralnych na Białorusi.
Tego dnia senacka delegacja obecna była przy podpisaniu porozumienia o współpracy między Polską Akademią Nauk a Akademią Nauk Republiki Białorusi.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski i senatorowie 6 grudnia 2016 r., drugiego dnia pobytu na Białorusi, spotkali się z opozycją. Marszałek powiedział do opozycji, że jest zwolennikiem dialogu i otwarcia Białorusi na Europę.
„Jestem zwolennikiem dialogu z władzami i otwarcia Białorusi na Europę. Gdyby nie dialog z władzami Białorusi i nasza wizyta, nie byłoby spotkania z opozycją" – powiedział marszałek.
Przedstawiciele opozycji mówili o problemach społeczeństwa obywatelskiego w tym kraju. Wskazywali na spadek prounijnych symaptii wśród białoruskiego społeczeństwa w ostatnich latach. W większości zgodzili się z marszałkiem, że więcej pożytku może przynieść dialog niż konfrontacja. Prosili też marszałka o wsparcie inicjatyw obywatelskich na Białorusi. Mówili zwłaszcza o potrzebie wspierania projektów długoterminowych, nastawionych na zmianę mentalności społeczeństwa.Marszałek zapewnił opozycję, że Polska nie zamierza w zamian za poprawę relacji z władzami w Mińsku odstąpić od wspierania opozycji i mediów niezależnych na Białorusi.
Następnie odbyło się spotkanie polskiej delegacji na Wydziale Filologicznym Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego ze studentami i wykładowcami Wydziału Filologicznego. Marszałek poinformował młodzież o ratyfikowanym porozumieniu edukacyjnym polsko-białoruskim i umowie podpisanej między akademiami nauk obu krajów. Podkreślił, że na podstawie tych porozumień możliwa będzie budowa współpracy także w innych dziedzinach. Marszałek odpowiadał na pytania studentów, którzy pytali o jego drogę do polityki i o szczegóły porozumienia oświatowego. Marszałek zachęcał młodzież do angażowania się w działalność społeczną i polityczną, a zwłaszcza o włączanie się do budowania społeczeństwa obywatelskiego. Mówił też o wielkich możliwościach, które daje obecnie internet. Powiedział też o możliwościach poszerzenia współpracy edukacyjnej i wymiany studentów i młodych naukowców. Na koniec życzył młodzieży tylko dobrych wyborów w życiu.
Polscy senatorowie odwiedzili także Krajowe Centrum Naukowo-Praktyczne Onkologii, Hematologii i Immunologii Dziecięcej.
Delegacja oddała hołd ofiarom stalinowskich represji, których zbiorowe mogiły znajdują się w Kuropatach na obrzeżach Mińska.Senatorowie zmówili modlitwę za zmarłych i złożyli wieńce. Marszałek pytany przez dziennikarzy czy w trakcie rozmów z białoruskimi politykami poruszył kwestię ekshumacji polskich żołnierzu, powiedział, że rozmawiał o wszystkich trudnych sprawach. Dodał, że wierzy w dialog i liczy na to, że doprowadzi on do demokratyzacji tego kraju. Podkreślił, że polskie delegacje zawsze odwiedzają Kuropaty, bo pamięć o tych, którzy oddali życie za ojczyznę jest dla Polaków bardzo ważna.
Ostatnim punktem wizyty na Białorusi było spotkanie z Polakami. Na to spotkanie rodacy stawili się licznie. "Senatowi przypadło w udziale to zaszczytne zadanie kontaktu, wspierania i pomagania Polonii. Naszym zadaniem jest was wspierać, nie chcemy niczego narzucać" – mówił marszałek Karczewski. Podziękował im za przywiązanie do polskości. Zdał relację ze spotkań z białoruskimi polittykami. "Przybyliśmy na Białoruś, bo postanowiliśmy nawiązać kontakty z tym krajem. Choć jest to różnie oceniane, także przez naszych rodaków, to uważam, że dialog prowadzi do porozumienia i budowy demokracji" - powiedział marszałek. Dodał, że wszystkie ważne dla Polaków tematy były w trakcie tych rozmów poruszane.Poinformował rodaków z Białorusi, że właśnie zakończył się etap przyjmowania wniosków o dotacje na wykonywanie zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Dodał, że po powrocie pieniędzy z MSZ do Senatu na tę opiekę wpłynęła rekordowa liczba wniosków - ok. 700. Na zakończenie złożył życzenia świąteczne i noworoczne. Także senatorowie wyrazili radość ze spotkania z Polakami na Białorusi. Senator Stanisław Gogacz podziękował im za to, że rozmawiają po polsku. Podkreślił, że wie ile trudu włożyli, by zachować język, kulturę i polskie obyczaje. Senator Janina Sagatowska podkreśliła, że właśnie na zachowaniu języka polskiego, na polskiej oświacie zależy najbardziej Polakom na Wschodzie, czemu dali wyraz w konsultacjach polonijnych rozpisanych przez Senat. Senator Andrzej Misiołek podkreślił, że to, co łączy polityków w kraju, niezależnie od opcji, to stosunek do Polaków za granicą i Polonii.
Z oficjalnych danych (spis z 2009 r.) wynika, że na Białorusi żyje 295 tys. osób przyznających się do polskiej narodowości. Nieoficjalnie szacuje się, że może tu mieszkać ok. 1,1 mln. osób polskiego pochodzenia. Polacy na Białorusi stanowią ludność autochtoniczną o historycznym rodowodzie sięgającym czasów I Rzeczypospolitej. Skupiska polskie rozmieszczone są nierównomiernie. Najwięcej osób polskiej narodowości zamieszkuje Grodzieńszczyznę ok. 231 tys. (wg ostatniego spisu). Polacy z Białorusi utworzyli po rozpadzie ZSRS szereg organizacji i stowarzyszeń kulturalno-oświatowych. Największym z nich był do 2005 r. (kiedy to władze zdelegalizowały zarząd ZPB) Związek Polaków na Białorusiz siedzibą w Grodnie, który liczył wtedy ok. 20-22 tys. członków.
Kliknij aby obejrzeć galerię zdjęć z wizyty
Źródło/Foto: Senat RP