W dniu dzisiejszym wicemarszałek Senatu RP Stanisław Karczewski otworzy wystawę "Sukcesy polskiego lotnictwa sportowego" przygotowaną przez Aeroklub Polski.
Podczas uroczystości wygłosi krótkie przemówienie na temat historii polskiego lotnictwa.
Ta wystawa powinna objechać cały kraj. Informacje o tej wystawie powinny znaleźć w programach informacyjnych polskich telewizji i na pierwszych stronach gazet. Informacje prezentowane na tej wystawie są prawie gotowym scenariuszem filmu, który powinien być szeroko prezentowany w kraju i zagranicą. Dlaczego ? Bo obejrzenie wystawy dotyczącej osiągnięć polskich lotników sportowych pozwala na dumę z polskości i wiarę w polskość. Wyjaśnię to odwołując się do kilku faktów, które wam, lotnikom, są znane. Orville Wright w grudniu 1903 roku przeleciał jako pierwszy człowiek - odległość 36 metrów na aparacie cięższym od powietrza z silnikiem spalinowym, a już siedem lat później - w 1910 r. - Stanisław Lubomirski zakłada w Warszawie towarzystwo Aviata i buduje lotnisko na Polu Mokotowskim. 13 sierpnia 1911 r. Michał Scipio del Campo pierwszy raz 18 minut samolotem krąży nad Warszawą. Zaledwie 8 lat po pierwszej próbie Wrighta !!
Gdy zaczął się ten niesamowity wyścig pomysłów, ten wielki postęp w lotnictwie początku XX wieku - nasi nie dawali się wyprzedzić. Przypomnę, pretekstem do zorganizowania wystawy jest zwycięstwo dwóch polskich pilotów - Żwirki i Wigury - w międzynarodowych zawodach osiemdziesiąt lat temu, znów w sierpniu - w roku 1932. Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura zdobyli pierwsze miejsce w międzynarodowych zawodach Challenge'u, startując polskim samolotem RWD-6. Zbudowali go młodzi polscy inżynierowie, absolwenci warszawskiej Politechniki, pracujący w Starej Kreślarni na Noakowskiego - rzut beretem od pierwszego warszawskiego lotniska na Polu Mokotowskim. Stanisław Rogalski, Stanisław Wigura i Jerzy Drzewiecki zbudowali maszynę, która zwyciężała w międzynarodowych zawodach !!
Lotnicy - sportowcy z reguły prócz osiągnięć sportowych legitymowali się - co trwa do dzisiaj - wybitnym profesjonalizmem, często w dziedzinach związanych z lotnictwem. Wigura projektował samoloty. Scipio del Campo prowadził biuro konstrukcyjne, potem był tłumaczem z kilku języków. Zbigniew Burzyński, zdobywca pucharu Gordon Bennetta, wiele jeszcze lat po wojnie pracował w Katedrze Budowy Lotnisk warszawskiej Politechniki, projektując nowe konstrukcje. Mam nadzieję, że wśród młodych ludzi, którzy będą zwiedzać tę wystawę tu, i liczę na to - w wielu również innych miejscach w Polsce -znajdzie się co najmniej kilku przyszłych Rogalskich, Drzewieckich, Burzyńskich. I zainspirowani sukcesami osiąganymi przez polskich lotników sportowych w przeszłości i współcześnie, przyczynią się do tego, byśmy stali się znów znaczącym graczem na lotniczym rynku.