Sytuacja finansowa województwa mazowieckiego jest dramatyczna.Władze samorządowe biją na alarm w sprawie janosikowego – kwoty 55 mln złotych, odprowadzanej corocznie przez Mazowsze do budżetu państwa, na rzecz biedniejszych województw. Tymczasem nie tylko konieczność uiszczania opłat w ramach janosikowego przyczyniła się do zapaści finansów naszego województwa. Mnożyć można przykłady złego gospodarowania przez Zarząd Województwa Mazowieckiego, w którym większość posiada Platforma Obywatelska. Zadłużenie wynosi już 1 mld 517 mln zł. Pożyczka z budżetu państwa na spłatę janosikowego spowoduje jego zwiększenie, powyżej wszelkich dopuszczalnych limitów zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego.
Pomimo tak trudnej sytuacji finansowej samorząd województwa mazowieckiego umorzył miliard złotych kary, którą Warszawa miała zapłacić za ścieki odprowadzane do Wisły. Pieniądze te byłyby niewątpliwie ratunkiem dla budżetu naszego województwa, które ma już nawet problemy z regulowaniem bieżących zobowiązań.
Tak jak już napisałem, z jednej strony mówi się o janosikowym, a z drugiej czytamy o bajońskich sumach wydawanych przez urząd na dość kontrowersyjne potrzeby. Przytoczę kilka przykładów, które najlepiej obrazują styl sprawowania władzy w województwie przez rządzącą koalicję PO – PSL.
- W latach 2010 – 2012 wydatkowano kwotę ponad 90 mln zł na wynajem biur i gabinetów na potrzeby Urzędu Marszałkowskiego.
- Ponad 90 mln zł zostało przeznaczonych na nagrody uznaniowe dla pracowników w latach 2008 – 2012.
- Przez 8 lat Członkowie Zarządu Mazowsza wydali 3,6 mln zł na podróże m.in. do Chin, Chorwacji, Brazylii, Korei Pd, czy Kazachstanu.
- Utrzymywanie Biura Przedstawicielskiego Województwa Mazowieckiego w Brukseli w latach 2002 – 2012, kosztowało 1 379 636 zł.
- W latach 2008 – 2012 wydatkowano z kasy Mazowsza ponad 343 tys. zł na mycie samochodów.
- Lotnisko w Modlinie przyniosło ponad 27 mln zł strat w 2012 r. i już ponad 40 mln zł w roku bieżącym
- W latach 2007 – 2011 wydatkowano około 2,5 mln zł na samochody.
Trudności finansowe województwa mazowieckiego negatywnie odbiją się zapewne na lokalnych samorządach. Większość terenów tworzących niegdyś województwo radomskie, charakteryzuje się złą sytuacją gospodarczą i społeczną. Średni PKB na mieszkańca w subregionie radomskim jest niższy od połowy średniej dla województwa mazowieckiego. To również w powiatach naszego subregionu odnotowuje się najwyższą stopę bezrobocia. Niestety wsparcie unijne dla projektów realizowanych w naszym subregionie jest najniższe, co stoi w oczywistej sprzeczności z podstawowymi zasadami polityki spójności „służącej wzmacnianiu spójności gospodarczej i społecznej w Unii Europejskiej poprzez zmniejszenie dysproporcji w rozwoju poszczególnych regionów oraz zacofania regionów lub wysp najmniej uprzywilejowanych, w tym stref wiejskich”. Jednym słowem chodzi o wsparcie dla regionów najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Miedzy innymi temu ma służyć Regionalny Program Operacyjny Województwa Mazowieckiego, wynoszący 1,86 mld euro, którego generalnym celem jest „poprawa konkurencyjności regionu i zwiększanie spójności społecznej, gospodarczej i przestrzennej województwa.” Teoretycznie tak, jednak patrząc na podział środków pomiędzy poszczególne subregiony województwa mazowieckiego można odnieść wrażenie, że jeszcze bardziej zwiększa się te dysproporcje i pogłębia zapóźnienia, na niekorzyść byłego województwa radomskiego. Przypomnę także, że to z tych właśnie środków korzystają m .in.: samorządy, przedsiębiorcy, szpitale, instytucje kultury i ośrodki naukowe.
Sytuacja jest niewątpliwie bardzo trudna i niepokojąca, zwłaszcza że propozycja podziału środków w nowej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 znowu rysuje się dla nas bardzo niekorzystnie. Zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że polityka niezrównoważonego rozwoju Mazowsza będzie kontynuowana.
Poziom rozwoju podregionu radomskiego do Warszawy jest jak stosunek 1:4. Zamierzamy w tej sprawie interweniować. Będziemy pytać, co władze województwa zamierzają zrobić z pogłębiającymi się DYSPROPORCJAMI ROZWOJOWYMI? Czy władze województwa stawiają sobie za priorytet SPÓJNOŚĆ WEWNĘTRZNĄ REGIONU czy ROZWÓJ KONKURENCYJNOŚCI WARSZAWY? Nie da się bowiem jednocześnie wspierać wielomiliardowych inwestycji Warszawy (metro, tramwaje, obwodnice, mosty, tunele) i dbać się o spójność regionów najuboższych takich jak radomski czy ostrołęcko - siedlecki.
Taka teoria jest obecnie lansowana w projekcie strategii rozwoju województwa, ale po lekturze projektów do Kontraktu Terytorialnego wiadomo, że główny nacisk będzie jednak kładziony na rozwój Warszawy i jej obszaru metropolitalnego. Pytamy więc jak będzie wyglądał podział środków w województwie w kontekście pogłębiających się dysproporcji rozwojowych? Jaką część środków z MECHANIZMU ELATYCZNOŚCI otrzyma region radomski?
Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją. Otóż Warszawa, zawyżając statystyki, przyczynia się do tego, że nie jesteśmy zaliczani do grupy regionów najbiedniejszych. Wskutek tego do województwa mazowieckiego trafi o 40% mniej środków. Z kolei zadaniem ów MECHANIZMU ELASTYCZNOŚCI, jest łagodzenie tych skutków i wyrównywanie różnic pomiędzy najbogatszą częścią regionu, a najbiedniejszymi jego obszarami. Warszawa, jako przyczyna tego problemu, nie powinna mieć dostępu do środków z MECHANIZMU ELASTYCZNOŚCI, ponieważ jest to niezgodne z logiką tego mechanizmu i przeczyłoby jego idei. Powinny to być pieniądze „znaczone”, służące tylko podregionom, znajdującym się w najgorszej kondycji.
Kolejne pytanie jest o to, jakie środki przypadną nam z Regionalnego Programu Operacyjnego? Czy zostanie zastosowany ALGORYTM PODZIAŁU ŚRODKÓW z RPO tak, żeby najbiedniejsi otrzymali największe wsparcie na wyrównanie szans? Mamy przecież pozytywne doświadczenia z zastosowania takiego wzoru, chociażby w Województwie Śląskim. Niestety podjęcie decyzji o zastosowaniu algorytmu podziału środków z MECHANIZMU ELASTYCZNOŚCI jest politycznie niewygodne. Nie pozwalałoby nadmiernie wspierać stolicy ani uprzywilejowywać tych obszarów, które są jednocześnie okręgami wyborczymi władz województwa.
Zdjęcie - źródło:Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych. Wypłacone środki na rzecz wnioskodawców RPO WM (w mln zł) w podziale na regiony. Stan na koniec 2012 r.
Stanisław Karczewski
wicemarszałek Senatu RP