Zdrowie Polaków stale się poprawia, ale w porównaniu do tzw. starej 15 UE, wciąż mamy jeszcze wiele do nadrobienia. Polacy żyją średnio o 4 lata krócej niż obywatele innych państw UE, nakłady na leczenie w naszym kraju są skandalicznie niskie. Miedzy innymi takie konkluzje płyną z debaty eksperckiej „Zdrowie w Europie i Polsce w 2020 r.", zorganizowanej 3 czerwca w Warszawie przez Komitet Zdrowia Publicznego PAN, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny oraz Biuro WHO w Europie.
We wrześniu 2012 roku 53 państwa członkowskie Europejskiego Regionu Światowej Organizacji Zdrowia jednogłośnie przyjęły rezolucję wprowadzającą nowe strategiczne ramy polityki regionalnej na rzecz zdrowia Health 2020.
W dokumencie Health 2020 przedstawiono ważne tezy. Dotyczą one ram europejskiej polityki, które mają wspomagać działania rządów i społeczeństw na rzecz „znaczącej poprawy stanu zdrowia i dobrostanu ludności, zmniejszenia nierówności zdrowotnych, wzmocnienia zdrowia publicznego i zapewnienia systemów ochrony zdrowia zorientowanych na pacjenta, które są powszechne, równe, trwałe i wysokiej jakości..."
Rezolucja określa dwa kluczowe kierunki strategiczne: poprawę poziomu zdrowia wszystkich obywateli i zmniejszenie nierówności w zdrowiu oraz lepsze zarządzanie zdrowiem.
Wśród obszarów priorytetowych w dokumencie wymienia się:
- inwestowanie w zdrowie w oparciu o podejście do całego cyklu życia,
- zapobieganie i zwalczanie chorób zakaźnych i niezakaźnych,
- wzmocnienie systemów ochrony zdrowia skupionych na człowieku, zdolności nadzoru, działania i przygotowania do sytuacji kryzysowych w tym w obszarze zdrowia publicznego,
- budowanie elastycznych społeczności i środowisk wspierających zdrowie.
Dlaczego ta nowa strategia/polityka zdrowotna jest tak ważna i potrzebna? Otóż, stan zdrowia ludności mieszkającej w Regionie Europejskim WHO uległ w ostatnich dekadach istotnej poprawie, ale w sposób mocno zróżnicowany. Dla porównania Polki żyją średnio o około 3 lata krócej niż mieszkanki EU27, a Polacy średnio o około 5 lat krócej niż mieszkańcy EU27.
Z tych powodów, z punktu widzenia sytuacji w Polsce, konieczne są większe niż przeciętne działania w zakresie poprawy sytuacji zdrowotnej w naszym kraju. Starania na rzecz ochrony zdrowia miałaby zintegrować powstająca w Ministerstwie Zdrowia ustawa o systemie zdrowia publicznego. Jej główne założenia to m.in. zwiększenie skuteczności programów profilaktycznych, a także wzmocnienie roli samorządów w kształtowaniu polityki zdrowotnej.
Wobec przedstawionych problemów pojawia się zasadnicza trudność naszego systemu opieki zdrowotnej. Jest nią znaczne niedofinansowanie. Wysokość środków przeznaczanych na leczenie coraz większej liczby chorych oraz opiekę nad nimi, już w tej chwili jest niewystarczająca. Biorąc pod uwagę postępujący rozwój technologiczny, coraz nowocześniejsze metody leczenia będą jeszcze kosztowniejsze. A Polska nie może zostać w tyle i nie wykorzystywać takich zdobyczy jak chociażby roboty w chirurgii.
Szkoda, że na tego typu spotkania nie przychodzą politycy. Jak zwykle nie było nikogo z PO i PSL. Jedynym obok mnie politykiem, który brał udział w tej debacie był pan Marek Balicki - były minister zdrowia.
Stanisław Karczewski
wicemarszałek Senatu RP