Umowę z Polakami mamy nie na 100 dni, ale na 4 lata. Wprowadzimy nasze obietnice.
– Życie niesie za sobą to, co niesie. Czasem jest potrzeba korekt. Mamy umowę ze społeczeństwem, z Polakami, na 4 lata. Te wszystkie zmiany [o których PiS mówiło w kampanii] wprowadzimy – zapewniał dziś w „Faktach po Faktach" Stanisław Karczewski:
„Chcemy robić porządne konsultacje, pracować nad naszymi projektami. PO wprowadzała np. podwyższenie wieku emerytalnego nagle, znienacka. My będziemy wprowadzać nasze zmiany spokojnie. Oczywiście pamiętam, jak pracowaliśmy w nocy, naprawiając m.in. to, co wynikało ze skoku PO na Trybunał Konstytucyjny"
Marszałek Senatu stwierdził, iż 100 dni to jest jedynie symbol („nie jesteśmy aptekarzami"), ale oczywiście rząd zrobi podsumowanie tego okresu sprawowania władzy przez PiS.
Źródło: 300polityka.pl