Marszałek Senatu RP Stanisław karczewski udzielił wywiadu w programie „Więc jak?".
Marszałek Karczewski skomentował decyzję ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza o przyznaniu rzecznikowi MON Bartłomiejowi Misiewiczowi złotego medalu za zasługi dla obronności kraju. Powiedział, że prawdopodobnie impulsem było to, że pan Misiewicz brał udział w organizacji niezwykle udanego szczytu NATO, który był wielkim sukcesem Polski.
Odniósł się także do planów Komitetu Budowy Dwóch Pomników - śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej „W Radomiu wybudowaliśmy pomnik pary Lecha i Marii Kaczyńskich i zrobiliśmy to w podobny sposób, zbierając społecznie pieniądze. Tamta akcja cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem. Wówczas, gdy pieniądze na ten cel zbieraliśmy również w Warszawie, pytano nas, kiedy taki pomnik powstanie w stolicy. Dlatego bardzo dobrze, że zbieramy te środki, że powstał komitet budowy dwóch pomników, którego zresztą jestem członkiem. Pomnik należy się i panu prezydentowi, i pozostałym ofiarom.(...) Obydwa pomniki powinny zostać zlokalizowane w okolicach Pałacu Prezydenckiego, choć nie wiem, w którym dokładnie miejscu. (...)Argument podawany przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz Waltz, mówiący o tym, że w stolicy nie ma w tych okolicach miejsca na wybudowanie pomników, jest nietrafiony."
Prowadzący program poprosił o ocenę aktu wandalizmu dokonanego na grobie Bolesława Bieruta. "Oczywiście jestem przeciwnikiem wszelkich aktów wandalizmu, natomiast to sprowokowało nas do debaty na temat tego, co dalej zrobić z miejscami pochówku osób, które nie zasługują na miejsce, w którym są pochowani.(...)Bierut to na pewno kat, ponieważ doprowadził do tego, że wielu Polaków w wyniku jego osobistych decyzji zostało rozstrzelanych, zamordowanych. Ponad 5 tys. osób zostało rozstrzelanych w wyniku decyzji Bieruta, który nie zastosował aktu łaski w stosunku do wielu polskich bohaterów skazanych na śmierć." – mówił marszałek.
Prowadzący zapytał także o słowa Kazimierza Kutza o tym, że nadchodzi czas narodowego terroru. „Uczciwi obywatele nie mają żadnych podstaw, żeby się bać. Czasy straszenia PiS już dawno się skończyły. Jeśli ktoś chce wchodzić w te buty, to na pewno nie uzyska dobrego wyniku wyborczego. Wprowadzamy zmiany dla ludzi i kiedy jeżdżę po kraju, Polacy dziękują za nie. Mówią, żebyśmy trzymali ten kurs." - skomentował marszałek Karczewski
Marszałek odniósł się do kondycji TVP. „Jest obiektywna. Bardzo się cieszę, że są zapraszani politycy różnych opcji. Nie ma wyraźnego przechyłu politycznego, który był w TVP rządzonej przez PO i PSL." – ocenił i dodał: „Jacek Kurski jest pełniącym obowiązki prezesa i ze swoich obowiązków wywiązuje się, w mojej ocenie, dobrze. Gdybym był w Radzie Mediów Narodowych, to głosowałbym przeciwko jego odwołaniu."
Na zakończenie programu podjęto temat finansowania programu 500+. „Pieniądze są i będą. Pani premier nie musi ich szukać. Rząd nie planuje podwyżek podatków. Przecież nawet obniżyliśmy już CIT dla małych firm." – skomentował Stanisław Karczewski.
Źródło/Foto/Video: Super Express