- Nowe wybory, nowe rozdanie, nowe koalicje. Już w tej chwili jakieś rozmowy pewnie są toczone, choć ja nie biorę w nich udziału. Nie wykluczam takiej możliwości - mówił na antenie radiowej Jedynki Stanisław Karczewski, marszałek senatu 6 czerwca 2018 roku.
Media spekulują, że po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku Prawo i Sprawiedliwość będzie próbowało wejść w szeregi Europejskiej Partii Ludowej w europarlamencie. To grupa do której nalezą m.in. Platforma Obywatelska, PSL, niemieckie CDU/CSU czy węgierski Fidesz.
- Nowe wybory, nowe rozdanie, nowe koalicje. Już w tej chwili jakieś rozmowy pewnie są toczone, choć ja nie biorę w nich udziału. Nie wykluczam takiej możliwości (...) zobaczymy jaki będzie wynik wyborów - stwierdził Stanisław Karczewski.
Prowadzący spytał, czy Donald Tusk może utworzyć własną listę do europarlamentu. Takie doniesienia pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Kandydatami na tej liście mieliby być byli premierzy m.in. Ewa Kopacz, Jerzy Buzek czy Marek Belka. - Już sama taka debata, podejrzenia, rozmowy, świadczą o takim głębokim konflikcie w Platformie Obywatelskiej (...) Nie chcę powiedzieć, że w totalnej opozycji jest totalny bałagan, ale być może sobie nie radzą ze wszystkimi problemami - zaznaczył polityk.
Przyszła ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie Georgette Mosbacher zamierza się upominać o demokrację i wolność słowa w Polsce. Podczas przesłuchań w Senacie Mosbacher skrytykowała ustawę o IPN i opowiedziała się za przyjęciem przez Polskę pewnej liczby uchodźców.
- Czytałem ten stenogram i wypowiedź kandydatki na ambasador w Polsce. Po przyjeździe z panią ambasador będziemy rozmawiać, pozna już od wewnątrz problemy w Polsce. Mówi tez w tej swojej wypowiedzi, że to jest jej wielka misja, że chce współpracować z Polską - podkreślił marszałek senatu.
- Myślę, że będzie dobrym ambasadorem, że będzie nam się dobrze współpracowało - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Źródło: Polskie Radio