Marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju w trakcie panelu pt. „Europa - wczoraj, dziś, jutro” podkreślił, że Polska wchodziła do UE z założeniem funkcjonowania wśród solidarnych, równych państw i takiej UE Polska oczekuje.
Odnosząc się do przeszłości, marszałek powiedział, że m.in. przez podzielenie „żelazną kurtyną” Europa była pełna niesprawiedliwości. Zdaniem marszałka, Europa stoi na zakręcie – czekają ją poważne wyzwania i należy zastanowić się, jakie błędy popełniono.
Marszałek przypomniał, że proces zjednoczenia Europy rozpoczął się w Polsce i wynikał z rozpowszechniającej się idei „Solidarności”.
W panelu uczestniczyli także minister gospodarki Litwy Virginijus Sinkevicius, komisarz UE ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu Tibor Navracsics, minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkevics i przewodniczący Senatu Rumunii Calin Popescu Tariceanu. Dyskusję moderował były premier, obecnie przewodniczący Rady Partnerów EY Polska, Jan Krzysztof Bielecki.
Edgars Rinkevics, odnosząc się do przyszłości, zwrócił uwagę, że potrzebujemy silnego regionu. „Pojawiają się narzekania na niewystarczającą frekwencję w wyborach do PE, ale to politycy powinni zachęcać do udziału w nich. To na nas politykach ciąży odpowiedzialność” – mówił łotewski minister. Zaznaczył, że dwie kwestie są największym, jego zdaniem, wyzwaniem: Brexit, czyli wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskie,j oraz unia energetyczna.
Minister gospodarki Litwy Virginijus Sinkevicius, martwiąc się z kolei o przyszłość UE, mówił, że stała się ona miejscem, w którym bardziej zaczęliśmy się skupiać na procesie niż na wynikach tego procesu. Dodał, że „doprowadziło to do tego, że niektóre kraje pozostały nieco z tyłu”, że konkurują nie tylko ze sobą, ale m.in. z USA czy Chinami. Sinkevicius powiedział, że Litwa była jednym z pierwszych krajów, które pozwoliły na testowanie pojazdów autonomicznych na swoich drogach. Potem jednak wprowadzono porozumienie, które tego zabrania, ale nie obowiązuje ono poza Europą.
Z marszałkiem Karczewskim zgodził się Tariceanu. Zaznaczył, że Rumunia, tak jak Polska, nie zgodzi się na Europę dwóch prędkości i ocenił, że podziały wśród państw członkowskich mogą się w przyszłości pogłębić. Przewodniczący rumuńskiego Senatu przestrzegał przed wzrastającymi nastrojami eurosceptycznymi. Jego zdaniem, mogą one zakończyć się próbą opuszczenia Wspólnoty przez kolejne kraje.
Tegoroczne Forum obejmuje sześć sesji plenarnych, na które składa się 180 paneli, wykładów, warsztatów, prezentacji regionalnych i narodowych, podczas których poruszane będą najważniejsze problemy regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Obok kwestii politycznych i gospodarczych wiele miejsca poświęcone będzie ochronie zdrowia, innowacjom, bezpieczeństwu, biznesowi, kulturze i mediom.
Źródło: Senat RP