Konferencja Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej.

Unia Europejska nie ma skuteczniejszego sposobu oddziaływania na swoje otoczenie niż tworzenie perspektywy członkostwa dla sąsiednich narodów

– powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski 8 kwietnia 2019 r. podczas sesji poświęconej Unii Europejskiej i jej sąsiadom, która rozpoczęła wiedeńską Konferencję Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej.

Na potrzebę rozszerzenia Unii Europejskiej i tworzenia krajom sąsiednim unijnej perspektywy wskazywali przewodniczący parlamentów UE. Polski parlament na konferencji reprezentują marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski. Szefowie parlamentów państw UE dyskutować będą także o Unii u progu wyborów do Parlamentu Europejskiego w tym roku oraz dalszemu rozwojowi współpracy pomiędzy parlamentami narodowymi a instytucjami europejskimi.

Marszałek Senatu podkreślił, że Polacy są jednym z najbardziej euroentuzjastycznie nastawionych społeczeństw. Polska popiera program akcesyjny dla państw Bałkanów Zachodnich i politykę otwartych drzwi dla krajów Partnerstwa Wschodniego – Ukrainy, Gruzji czy Mołdawii, mimo, że takie rozszerzenie zmieniłoby niekorzystnie dla Polski skalę i kierunki transferu środków unijnych w ramach unijnych polityk regionalnej i rolnej.

Unia Europejska nie ma skuteczniejszego sposobu oddziaływania na swoje otoczenie niż tworzenie perspektywy członkostwa dla sąsiednich narodów – powiedział marszałek Senatu. Podkreślił, że istnieją koszty działania i zaniechania. Koszty polityki zamknięcia Unii na kolejne rozszerzenia wielokrotnie przewyższałby koszty otwartych drzwi. „Trzeciej polityki, takiej, która nic nie kosztuje nie ma” - podkreślił S. Karczewski. Pozostawioną próżnię, jego zdaniem, wypełniłaby Rosja, wroga Unii Europejskiej, eksportująca destabilizację i korupcję. „Takiego sąsiedztwa nie chcemy” – powiedział.

Marszałek wskazał na cztery wyzwania UE w kwestii jej sąsiedztwa: państwa Bałkanów Zachodnich objęte są procesem berlińskim i mają jasno wytyczoną drogę do członkostwa. Unia musi im tę drogę ułatwić. Kraje Partnerstwa Wschodniego nie mają wytyczonej mapy drogowej. UE wyczerpała dla nich bieżąca ofertę polityczną. Podtrzymanie ich proeuropejskiego kursu wymaga wzbogacenia dla nich oferty. Znalezienie takich instrumentów jest pilnym wyzwaniem. Bez jego zrealizowania destabilizujący wpływ Rosji będzie rósł na tych terenach. Osobnym wyzwaniem jest sąsiedztwo z Rosją. Jak długo jest ona źródłem, z którego bierze się agresja wojskowa na sąsiadów, tak długo musi być przedmiotem unijnych sankcji. Ich polityczne przesłanie nie może być dezawuowane projektami w rodzaju Nord Stream 2. Wyzwania w południowym sąsiedztwie mają charakter imigracyjny i potężny wpływ na klimat wyborczy w licznych państwach Unii Europejskiej. Destabilizująca rola Rosji w Syrii i w Libii podkreśla jedność europejskiej przestrzeni bezpieczeństwa.

Przewodniczący słowackiego parlamentu Andrej Danko ocenił w swoim wystąpieniu, że poszerzenie UE - m.in. o państwa Bałkanów Zachodnich - zapewni większe bezpieczeństwo Wspólnocie. Według niego Unia musi przyjmować nowych członków. A. Danko wskazał również, że UE może konkurować z innymi graczami na arenie międzynarodowej, kiedy mówi jednym głosem. "Europa musi być jedna" - podkreślił.

Natomiast przewodniczący parlamentu Grecji Nikos Voutsis mówił o potrzebie szanowania przez państwa członkowskie prawa międzynarodowego oraz potrzebie chronienia praworządności, a także o konieczności promowania zasad, które leżą u podstaw Unii. Podkreślał, że UE musi być solidarna, m.in. w związku z problemem migracji.

Również przewodniczący włoskiej Izby Deputowanych Robert Fico zwrócił uwagę na konieczność spójnego stanowiska w sprawie migracji. "Europa musi być przede wszystkim zjednoczona, musimy działać zawsze wspólnie" - przekonywał.

 

 

Źródło: Senat RP