27 kwietnia do Płocka przyjechał marszałek senatu Stanisław Karczewski oraz kandydaci do Parlamentu Europejskiego i parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Hasłem konwencji było „Polska sercem Europy”.
Jak do tego hasła odnosi się sprawa Płocka w wyborach do Parlamentu Europejskiego? Politycy PiS zapewniają, że Płock znajdzie się na głównych arteriach Europy.
Jako pierwszy głos na konwencji zabrał marszałek senatu, Stanisław Karczewski. Odniósł się on do zaprezentowanego spotu, dotyczącego wprowadzenia w Polsce euro. Marszałek zaznaczył, że wypowiadający się w spocie Polacy jasno określili, że nasz kraj powinien przyjąć jako walutę euro, ale dopiero w momencie, gdy zarobki wyrównają się z tymi w krajach zachodnich.
Takie podejście, zdaniem polityka, jest przejawem ogromnego rozsądku Polaków, którzy nie chcą, by kraj nie będąc przygotowanym, wprowadzał europejską walutę. Miałoby to grozić wzrostem cen, co najbardziej ugodziłby w najbiedniejszych. Jednocześnie marszałek senatu podkreślił, że Polska wprowadzi euro, gdyż do tego się zobowiązała, jednak dopiero, gdy zarobki nawet tych, którzy obecnie nie są najlepiej wynagradzani, będą na poziomie europejskim.
Polityk wspomniał również o swoim pragnieniu, by statki znowu pływały na trasie z Warszawy do Płocka (obecnie ten odcinek Wisły jest nieżeglowny). Marszałek jeszcze w czasach szkolnych miał okazję płynąć statkiem na tej trasie w ramach wycieczki ze stolicy do Płocka, miasta, z którego pochodziła jego nauczycielka.
– Chcemy, żeby Polska rozwijała się w sposób zrównoważony, dlatego powołaliśmy między innymi Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, po to, żeby udrożnić wszystkie rzeki. Po to, żeby w Polsce można było się komunikować nie tylko drogami, które budujemy, są coraz lepsze, ale chcemy również, żeby żegluga śródlądowa rozwijała się. Niedawno byłem w Niemczech i zaproszono nas do jednej z miejscowości nad Renem. Jeden z burmistrzów miasta nadreńskiego zaprosił nas na lampkę wina i spoglądaliśmy na Ren. Renem płynęły barki, jedna za drugą, jedna za drugą. Mimo, że mają tak wspaniałe autostrady, to wszystkie rzeki, wszystkie kanały są udrożnione i my musimy to samo zrobić – mówił marszałek senatu Stanisław Karczewski.
Kontynuując temat komunikacji Płocka z resztą kraju, Stanisław Karczewski zaznaczył, że w ramach realizowanej inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny zostanie wybudowane nie tylko lotnisko, które będzie największym i najważniejszym portem lotniczym w Europie Środkowej oraz Wschodniej, ale też cała sieć kolejowa i drogowa. Te inwestycje mają uczynić regionalne centrum komunikacyjne o dużym znaczeniu.
Marszałek wielokrotnie w swoim wystąpieniu podkreślał wiarygodność obietnic Prawa i Sprawiedliwości, przytoczył w tym miejscu między innymi program 500+, obniżenie wieku emerytalnego. Jednocześnie odnosił się do obietnic opozycji, które nie zostały nigdy zrealizowane.
Stanisław Karczewski zauważył, że politycy i eksperci z PO osądzali, że obietnice wyborcze PiS są nie do zrealizowania i spowodują załamanie gospodarki kraju.
– Co mówił nam wtedy ekspert Rostowski i ekspert pan profesor Rzońca z Platformy Obywatelskiej? Nie da rady. Nie ma i nie będzie takich pieniędzy, a deficyt będzie wynosił 100 miliardów złotych. Okazało się, że przestrzelił dziesięciokrotnie. No to co to za ekspert, co to za profesor co takie podaje dane – punktował Stanisław Karczewski.
Polityk znowu posłużył się przykładem zaczerpniętym z życia osobistego, uderzając w marszałka województwa Adama Struzika, z którym miał okazję pracować, gdy jeszcze był radnym wojewódzkim. Stanisław Karczewski opowiedział historię drogi 728 na Mazowszu, której realizację Adam Struzik w rozmowach gwarantował, a która pomimo upływu ponad 15 lat nadal nie została zrobiona.
Na koniec marszałek senatu zwrócił uwagę, że politycy Koalicji Obywatelskiej w swojej niepohamowanej krytyce PiS-u zatracają poczucie rzeczywistości. Przytoczył w tym miejscu projekt przekopu Mierzei Wiślanej, który ma dać Polsce możliwość nieograniczonego przemieszczania się z Zalewu Wiślanego na Bałtyk, bez blokowania przez Rosję, do czego dochodzi obecnie.
– Okazuje się, że wcześniej politycy Platformy Obywatelskiej byli za, a teraz są przeciw tylko i wyłącznie dlatego, że to my, Prawo i Sprawiedliwość chce tego przekopu i zrobi ten przekop, bo on jest bardzo korzystny i bardzo potrzebny – powiedział marszałek senatu Stanisław Karczewski.
Źródło: petronews.pl
Foto: własne