Stanisław Karczewski w "Sygnałach dnia".

- Nie mieści mi się w głowie takie postępowanie i takie odnoszenie się do wolności jako wolności w krytykowaniu i obrażaniu uczuć religijnych - powiedział w "Sygnałach dnia" 8 maja 2019 roku Stanisław Karczewski.

Marszałek Senatu odniósł się w ten sposób do profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej.

W nocy z poniedziałku na wtorek na murach sanktuarium św. Faustyny i klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie rozlepiono tęczowe wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej. Była to druga w ostatnim czasie profanacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w ostatnim czasie. Pod koniec kwietnia wokół kościoła św. Dominika w Płocku naklejono plakaty i nalepki z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w barwach tęczy. W poniedziałek policja zatrzymała 51-letnią kobietę, której przedstawiono zarzut dokonania tej profanacji.

Stanisław Karczewski, na pytanie, czy mamy w Polsce policję religijną, a tym samym odnosząc się do tytułu artykułu na pierwszej stronie środowej "Gazety Wyborczej", odpowiedział, że "każdy w kraju jest równy w stosunku do prawa". - Prawo powinno być egzekwowane i to jest zupełnie naturalne. Tak było w czasach rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy zatrzymano 41 kibiców, którzy obrazili premiera Donalda Tuska - powiedział gość audycji.

Marszałek Senatu dodał, że profanacja wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej bardzo go uraziła. - Dlatego wyciągnięcie prawnych konsekwencji z tego uważam za normalne - zaznaczył i przypomniał o 196. artykule Kodeksu karnego, który mówi, że "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch".

Stanisław Karczewski stwierdził też, że nie jest naturalne to, iż po profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej i zatrzymaniu 51-latki pojawił się w opinii publicznej dwugłos na temat wolności. - Dyskusji nie było wtedy, kiedy dochodziło do obrażania uczuć muzułmanów. A przecież teraz mamy obrażanie uczuć wielu Polaków, dla których Matka Boża Częstochowska jest ikoną. Zresztą zapraszam na Jasną Górę, by zobaczyć, jak ludzie traktują jej wizerunek - powiedział marszałek Senatu.

Gość audycji podkreślił, że wydaje się, że w Polsce mamy podwójne standardy. - Inaczej traktuje się katolików. Mnie się w głowie nie mieści takie postępowanie i takie odnoszenie się do wolności jako wolności w krytykowaniu i obrażaniu uczuć religijnych - zaznaczył Stanisław Karczewski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Źródło: Polskie Radio