– To przecież osoba doskonale przygotowana, bardzo doświadczony polityk, z najlepszym poparciem w Europie – mówił w "Salonie politycznym Trójki" marszałek Senatu Stanisław Karczewski 16 lipca 2019 roku.
Była premier Beata Szydło ponownie przegrała głosowanie na przewodniczącą komisji zatrudnienia Parlamentu Europejskiego. W drugim tajnym głosowaniu europosłanka PiS nie zyskała wymaganego poparcia – przeciw było 34 europosłów, za 19, dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Stanisław Karczewski uważa, że być może zdecydowała zazdrość. Jak mówił, przegrana Beaty Szydło to wendeta za odrzucenie Fransa Timmermansa.
– Unia Europejska powinna nas łączyć, a tego typu działania niepotrzebnie nas dzielą. Politycy z tej części Europy nie są wybierani i to dla nas niedobrze, nie tylko dla PiS, dla mojej formacji politycznej, ale również dla idei UE, która powstała, by łączyć – podkreślił gość Trójki.
Marszałek Senatu odniósł się również do wypowiedzi Roberta Biedronia, który mówił, że namawiał do niegłosowania na Beatę Szydło. Zdaniem Stanisława Karczewskiego jest ona niepoważna i infantylna.
– To wypowiedź kogoś, kto nie dba o interesy Polski, tylko o swój osobisty i swojej formacji, chce w jakiś sposób zaistnieć – stwierdził polityk.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Źródło: Polskie Radio