"Rezygnuję dziś z funkcji wicemarszałka Senatu. Wracam do zawodu, ale nie wycofuję się z polityki. Dalej będę senatorem i będę współpracował" – poinformował dziś w Porannej rozmowie w RMF FM Stanisław Karczewski.
Jak komentował - dotychczasowa współpraca z marszałkiem Grodzkim nie układała się dobrze. Na antenie RMF FM wyraził również nadzieję na szybkie procedowanie przez Senat ustawy ws. wyborów prezydenckich, którą przyjął wczoraj Sejm. "Tylko Platforma zagłosowała przeciwko i to już jest wielki sukces, że nie tylko większość zagłosowała za ustawą. Wszystkie siły polityczne - oprócz PO - chcą już wyboru prezydenta".
Stanisław Karczewski podczas rozmowy z Robertem Mazurkiem przyznał, że współpraca z marszałkiem Tomaszem Grodzkim nie układa się dobrze. Nie ma nici porozumienia, a myślałem, że będzie. W końcu obaj jesteśmy chirurgami. Źle współpracujemy i ja się już z tym pogodziłem - komentował Karczewski w Porannej rozmowie w RMF FM.
Karczewski przypomniał, że podjął pracę w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą. Ciągnie wilka do lasu. Czuję się tam jak ryba w wodzie. Świetnie zostałem tam przyjęty przez koleżanki i kolegów - przyznał. Pytany o powody rezygnacji wyjaśnił, że wiele czynników na to wpłynęło: W tym roku kończy mi się okres wygaszenia mojego prawa do wykonywania zawodu, a to jest piękny zawód.
Więcej informacji podam podczas konferencji prasowej - w ten sposób wicemarszałek uciął spekulacje Roberta Mazurka na temat zastępcy Karczewskiego. Jak zapowiedział, konferencja zaplanowana jest na godzinę 10:30.
Robert Mazurek pytał swojego gościa wicemarszałka Senatu, Stanisława Karczewskiego o sytuację ustawy ws. wyborów, przegłosowanej wczoraj w Sejmie. Czy Senat wykorzysta maksymalny czas na procedowanie ustawy? Mam nadzieję, że nie. Myślę, że tym razem zwycięży rozsądek pragmatyzm i propaństwowa postawa. Przecież jesteśmy zobowiązani wybrać prezydenta - komentował Stanisław Karczewski.
Wszystkie oczekiwania Platformy, czy prawie wszystkie zostały w tej ustawie spełnione. To daleko idący kompromis. PO złożyło bliźniaczo podobną ustawę, mówiąc wcześniej, że przepisów zmieniać nie można - mówił wicemarszałek na antenie RMF FM.
Na pytanie o to, czy PiS nie powinno się wcześniej dogadać z opozycją Karczewski przekonywał, że to "Sejm jest forum do debaty i dyskusji". Poza tym - debata wokół wyborów toczy się już od kilku miesięcy. Tylko Platforma zagłosowała przeciwko i to już jest wielki sukces, że nie tylko większość zagłosowała za ustawą. Wszystkie siły polityczne - oprócz PO - chcą już wyboru prezydenta - komentował Stanisław Karczewski. Wzywam marszałka Grodzkiego - już dziś można zacząć procedować nad ta ustawą, bo została już wczoraj przekazana wieczorem, albo dziś zostanie przekazana - dodał.
"Kto będzie najgroźniejszym rywalem Andrzeja Dudy w zbliżających się wyborach?" - pytał w Porannej rozmowie w RMF FM Robert Mazurek. Uważnie śledzę sondaże i na drugim miejscu jest Szymon Hołownia albo prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. To między nimi rozegra się walka o drugie miejsce. Tak to wygląda - odpowiedział Stanisław Karczewski. Senator PiS podkreślał, że największe szanse na zwycięstwo ma urzędująca głowa państwa. Bardzo silnie pracuję, pracowałem i będę pracował na rzecz wyboru pana prezydenta Andrzeja Dudy - zadeklarował.
Jak ocenił Karczewski, opozycji zależy na tym, by opóźnić wybór prezydenta. Widać, że wszystkie działania obstrukcyjne (PO - red.) mają taki cel, żeby przedłużyć ten czas kampanii wyborczej. A Polacy chcą już zakończyć tę walkę wyborczą. Przecież to są czwarte wybory z rzędu. Polacy są już zmęczeni wyborami - stwierdził gość RMF FM.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z wicemarszałkiem Senatu RP Stanisławem Karczewskim.
Źródło: RMF24