- To był bardzo poważny, duży sondaż. Do urn wyborczych, w trzech okręgach poszło ponad 67 tysięcy Polaków i większość z nich zagłosowała na Prawo i Sprawiedliwość. Bardzo nas to cieszy - mówił w radiowej Jedynce wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Foto: Wojciech Kusiński/Polskie Radio
Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS o wyborach uzupełniających do izby wyższej (Jedynka/Popołudnie z Jedynką) Dodaj do playlisty
Wybory uzupełniające odbyły się na Śląsku, na Mazowszu i w województwie świętokrzyskim. Trzy mandaty senatorskie zdobyli kandydaci PiS. Nowym senatorem została Maria Koc, Izabela Kloc oraz Jarosław Rusiecki. Zajęli oni miejsca swych partyjnych kolegów: Bolesława Piechy i Beaty Gosiewskiej, którzy Senat zamienili na Parlament Europejski oraz zmarłego w maju tego roku senatora Henryka Górskiego.
PiS wygrywa wybory uzupełniające do Senatu
- Potraktowaliśmy te wybory bardzo poważnie, nasi konkurenci też. To był taki prawdziwy sprawdzian - komentował wyniki niedzielnego głosowania gość Jedynki.
Zdaniem wicemarszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z PiS, po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych PiS zdobędzie większość zarówno w Sejmie, jak i w Senacie. Zanim jednak do tego dojdzie, już w styczniu odbędą się wybory uzupełniające na Śląsku. Mieszkańcy tego rejonu będą musieli wybrać następcę Elżbiety Bieńkowskiej, która z początkiem listopada obejmie funkcję unijnego komisarza. - Tam też będziemy bardzo poważnie do tego podchodzić - zapowiedział Karczewski.
Wicemarszałek ocenił, że wynik niedzielnego głosowania potwierdził pewną tendencję wskazującą na wzrost poparcia Prawa i Sprawiedliwości. - Polacy chcą zmiany. Widzą, że premier i pani wicepremier zostawiają sprawy polskie, zostawiają problemy. Polacy będą chcieli, by te problemy i sprawy Polski rozwiązywali już inni politycy. te wybory pokazały, że Polacy chcą, by Polską rządziło PiS - przekonywał Karczewski.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska
źródło: polskieradio.pl