Konferencja prasowa Marszałka Senatu RP Stanisława Karczewskiego w sprawie warunków pracy mediów w parlamencie odbyła się 9 stycznia 2017 roku w nowym Centrum Medialnym Sejmu w budynku "F".
- Obecny kryzys parlamentarny, okupacja, strajk, przebywanie posłów i senatorów na sali plenarnej sejmu, choć i senatorów. Bardzo się dziwię, że tam znajdują się senatorowie, skoro jest to protest posłów. Będę rozmawiał z senatorami, będę pytał, tych którzy tam przebywali, czy mają podobne zdanie. Chcemy rozwiązać ten kryzys w sposób polubowny, chcemy aby jedna i druga strona cofnęła się. Jest to możliwe. Ten kryzys powstał przez dwie sprawy: sprawa dziennikarzy, funkcjonowania dziennikarzy w parlamencie i sprawa budżetu. - przedstawieniem obecnej sytuacji Marszałek Karczewski rozpoczął konferencję.
- Jarosław Kaczyński upoważnił mnie do tego, żeby rozmawiać z dziennikarzami, przeprowadzić rozmowy i konsultacje, zastanowić się, jak zorganizować pracę dziennikarzy. Wszyscy zdawaliśmy i zdajemy sobie sprawę, że te warunki nie są oparte na idealnych warunkach. Warunki w parlamencie nie są najlepsze i chcieliśmy te warunki poprawić. Jeśli ktoś mówił, że PiS chce ograniczyć dostęp dziennikarzy do polityków, to mówił nieprawdę. Przyświecało nam to, żeby praca dziennikarzy była lepsza, żebyście mieli Państwo lepsze warunki. Mówiłem o tym jeszcze przed tym protestem i akcją okupacyjną budynku Sejmu. - dodał
- Rozmawiałem z dziennikarzami, przeprowadziłem wiele rozmów, rozmów indywidualnych, grupowych, były dwa duże spotkania, wszystkim tym dziennikarzom, szefom państwa redakcji bardzo dziękuję za przybycie, za obecność, za przedstawienie swoich opinii - powiedział.
- My robimy krok w tył, Prawo i Sprawiedliwość robi krok do tyłu i podjęliśmy decyzję, którą chciałem państwu przekazać, że wracamy do tych warunków, jakie były, tych warunków pracy dziennikarzy, jakie były, do starych warunków, nie zmieniamy tych warunków.
Jak podkreślił, Centrum Medialne w budynku "F" będzie działało, funkcjonowało.
- Tu będziemy mieli, mam nadzieję, lepsze warunki niż w Sejmie.
Marszałek Senatu odniósł się do spotkania, na które zaprosił jeszcze tego samego dnia liderów partii politycznych. Swój udział potwierdzili Jarosław Kaczyński, Ryszard Petru, Paweł Kukiz, Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Nie mogę się dodzwonić do p. przewodniczącego Schetyny, wysłałem mu smsa, również tą drogą zapraszam na godz. 14 do Senatu, tam chcę przedstawić propozycję dla rozwiązania kryzysu — dodał Karczewski i zastrzegł, że może zgodzić się na udział w spotkaniu innego przedstawiciela PO, jeśli Grzegorz Schetyna nie byłby w stanie dotrzeć do Warszawy.
Powiedział, że chce rozmawiać z liderami politycznymi przede wszystkim na temat prac nad budżetem.
- Jesteśmy gotowi przegłosować poprawki, tak żeby Sejm mógł debatować i mógł rozmawiać i mógł przeprowadzić debatę wokół tych propozycji Nowoczesnej, a mam nadzieję, że również i innych partii politycznych - zapewnił.
- Po to jest to nasze spotkanie, żebyśmy rozmawiali i doszli do konsensusu i doszli do porozumienia, bo ono jest potrzebne, ono jest potrzebne dla Polski, dla Polaków - podkreślił marszałek Senatu.
- Muszą instytucje państwa normalnie pracować, Sejm musi normalnie funkcjonować, nie możemy pozwolić na liberum veto, bo w tej chwili grupka posłów mówi nie, a my mówimy trzeba pracować. Wszystkich zachęcamy i apelujemy, aby pracować (...) Posłowie powinni pracować, a nie siedzieć w ławach sejmowych i śpiewać bzdurne piosenki.
- Jeżeli chodzi o budżet, to budżet został uchwalony, został skierowany do Senatu. Moim obowiązkiem i obowiązkiem Senatu jest budżet rozpatrzyć - podkreślił.
Przypomniał, że ustawą budżetową zajęła się już senacka komisja finansów. Senat ma czas na uchwalenie budżetu do 12 stycznia.
- Przed nami jest posiedzenie plenarne Senatu. Rozpoczynamy o godz. 9 rano 11 stycznia i rozpoczynamy od budżetu, od złożenia tych poprawek, jeśli oczywiście dojdziemy do porozumienia z opozycją - zaznaczył marszałek.
Został zapytany o reformę edukacji w związku z tym, że dziś mija termin podjęcia decyzji przez prezydenta w sprawie podpisania ustawy bądź nie.
- Jestem przekonany, że ta reforma jest potrzebna i oczekiwana. Bardzo wielu samorządowców już przygotowało się do przeprowadzenia tej reformy — mówił powiedział.
Pytany przez dziennikarzy, czy galeria sejmowa zostanie otwarta jeszcze w poniedziałek odpowiedział: - Na pewno nie. Jak wrócą normalne warunki w Sejmie, to będzie galeria otwarta. (...) Nie wyobrażam sobie męczenia ludzi piosenkami posłanki Muchy.
Dopytywany, czy ewentualnie zostanie ona otwarta na najbliższym posiedzeniu Sejmu w środę Karczewski odpowiedział:
- Wtedy, kiedy wróci normalność, bo mamy w tej chwili nienormalną, anormalną sytuacje w Sejmie. (...) Wróci normalność i wrócą te zasady, które obowiązywały - dodał.
Marszałek poinformował również, że po spotkaniu liderów partii wszelkie ustalenia zostaną przekazane mediom.
Obejrzyj całość konferencji prasowej Marszałka Stanisława Karczewskiego
Źródło/Video: Senat RP