Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, wraz z senatorami Antonim Szymańskim i Waldemarem Bonkowskim, wzięli udział 31 sierpnia 2017 r. w gdańskich uroczystościach upamiętniających 37. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.
Uroczystości rozpoczęło posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” z udziałem działaczy Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego i sygnatariuszy Porozumień: Joanny i Andrzeja Gwiazdów, Andrzeja Kołodzieja, Tadeusza Fiszbacha, Stefana Lewandowskiego i Jerzego Kmiecika. Zwracając się do bohaterów Sierpnia, marszałek Stanisław Karczewski podkreślił, że nie wszystkie z 21 postulatów stoczniowców zostały zrealizowane, choćby ten dotyczący poprawy jakości służby zdrowia. "Ale dopiero w tej chwili próbujemy realizować to, co podpisaliście 37 lat temu. Mamy jeszcze dużo do zrobienia w tym zakresie, ale trzeba zrobić, aby doprowadzić wszystkie sprawy do końca". Odnosząc się do wydarzeń Sierpnia 1980 r., Stanisław Karczewski powiedział: "Doszło do porozumienia, z którego wszyscy cieszyliśmy się bardzo. Był to festiwal Solidarności, który trwał do 13 grudnia. Był to wielki powiew wolności, niezależności i byliśmy dumni z tego, że odzyskujemy wolność. Później przyszedł stan wojenny, kolejne porozumienie - wokół Okrągłego Stołu, ale to porozumienie było kulawe. Wszyscy, którzy marzyliśmy o pełnej wolności, zostaliśmy mocno przetrąceni". Marszałek Senatu apelował: " ...w dniu wielkiego święta wielkiej Solidarności musimy robić wszystko, żeby nie dać się podzielić. Tak jak w wyborach, które odbyły się dwa lata temu (...) Gdyby nie nasza jedność, nie połączenie sił prawicowych, nie uzyskalibyśmy zwycięstwa".
W czasie posiedzenia po raz piętnasty wręczono stypendium 30. uczniom z Funduszu Stypendialnego NSZZ „Solidarność” w Gdańsku. W gronie tegorocznych stypendystów znaleźli się także młodzi ludzie z terenów, które zostały najbardziej zniszczone podczas sierpniowej wichury na Pomorzu.
Popołudniu, w gdańskiej Bazylice pw. św. Brygidy, metropolita gdański abp Leszek Sławoj Głódź odprawił mszę św. w intencji wszystkich członków NSZZ "Solidarność". Uczestniczyli w niej m.in. Lech Wałęsa, były prezydent i pierwszy przewodniczący Związku, marszałek Senatu Stanisław Karczewski wraz z senatorami, Elżbieta Rafalska, minister pracy, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, Jarosław Sellin, wiceminister kultury, oraz byli przewodniczący "Solidarności: Marian Krzaklewski i Janusz Śniadek. W liście skierowanym do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda napisał: "Polski Sierpień, powołanie wolnych związków zawodowych, dokonania 10-milionowego ruchu "Solidarności", to wielkie wydarzenia – symbole nie tylko naszej, lecz także powszechnej historii. Dały one początek wielkim zmianom, przyniosły koniec komunizmu i ukształtowały nowe oblicze Polski i Europy. Z ogromną dumą przywołujemy to dziejowe zwycięstwo wpisane w wolnościową, niepodległościową tradycję naszego narodu”. W wygłoszonej homilii, abp Głódź mówił: "Mamy przyrodzone prawo, aby patrzeć na wiele spraw naszym polskim spojrzeniem i rozwiązywać je według naszego rozeznania, naszych ocen, potrzeb, które potrafimy najlepiej rozeznać. I to nie jest coś nadzwyczajnego. To jest prawo każdego kraju, który w poważny, godny sposób traktuje swoją niepodległość i swoją suwerenność. Jak równi wśród równych i wolni wśród wolnych". Z kolei marszałek Senatu Stanisław Karczewski zwrócił uwagę na fakt, że "+Solidarność+ miała kłopoty, bo znaleźli się politycy, ale i działacze związkowi, którzy mówili, że Jej miejsce w już historii, a sztandar trzeba wyprowadzić. Ja dzisiaj tym sztandarom kłaniam się nisko. Wszystkim sztandarom "Solidarności" w całej Polsce. Dziękuję Bogu, że jesteście i że działacie”. "Solidarność jest jedna. Solidarność jest robotników i inteligencji. Solidarność jest polska. Solidarność jest wielkim żywym dziedzictwem narodowym Polski i Polaków” – dodał Karczewski.
Bezpośrednio po mszy św. jej uczestnicy przemaszerowali ulicami Gdańska pod legendarną Bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie po krótkiej modlitwie za stoczniowców poległych w grudniu 1970 r., złożono wieńce.
31 sierpnia 1980 r., w Sali BHP Stoczni Gdańskiej im. Lenina, podpisano porozumienie pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a przedstawicielem komunistycznego rządu. Porozumienie, kończące kilkunastodniowy strajk, gwarantowało m.in. powstanie wolnych związków zawodowych, częściowe ograniczenie cenzury oraz przywrócenie do pracy robotników zwolnionych po protestach w 1970 i 1976 r. Porozumienia ze strony MKS podpisał Lech Wałęsa, zaś ze strony rządowej członek KC PZPR Mieczysław Jagielski.
Źródło: Senat RP