78. Rocznica wybuchu II Wojny Światowej.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski oraz senator Waldemar Bonkowski 1 września 2017 r. wzięli udział w uroczystości upamiętniającej wybuch II wojny światowej na Westerplatte.

Prezydenta Andrzeja Dudę, który tego dnia przebywał w Wieluniu, reprezentował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. Odczytał on list, jaki prezydent przesłał do uczestników uroczystości. "78 lat temu, tu w Polsce rozpoczął się najstraszliwszy, najbardziej krwawy konflikt zbrojny w dziejach ludzkości. Wojna totalna, która objęła niemal cały glob ziemski. Wojna, która według niektórych szacunków pochłonęła blisko 80 mln istnień ludzkich" - napisał prezydent.

Do zebranych zwróciła się premier Beata Szydło, która podkreśliła, że "Westerplatte jest wyjątkowym miejscem dla każdego Polaka: to symbol niezłomności, bohaterstwa i polskiego patriotyzmu". "Jesteśmy tu po to, by oddać hołd polskim żołnierzom. Czynimy tak, aby upamiętnić ich heroizm i uczcić pamięć ofiar tej największej w historii wojny. Cześć i chwała wszystkim polskim żołnierzom walczącym o wolność i niepodległość naszej ojczyzny! Cześć i chwała bohaterom kampanii wrześniowej. Cześć i chwała żołnierzom Westerplatte!" - mówiła premier Szydło.

W uroczystości na Westerplatte uczestniczyli też minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, minister sportu Witold Bańka i minister obrony narodowej Antonii Macierewicz.

Po modlitwie, którą poprowadził metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, Apelu Poległych i salwie honorowej, przedstawiciele prezydenta, parlamentu, rządu, samorządu, wojska złożyli kwiaty pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża, który góruje nad półwyspem.

Uroczystości na Westerplatte rozpoczęły się o godz. 4:45, czyli dokładnie w tym czasie, kiedy 78 lat temu rozpoczął się atak niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na placówkę Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Polscy żołnierze pod dowództwem mjr Henryka Sucharskiego przez kilka dni odpierali atak przeważającej siły wojsk niemieckich, atakowani z morza, lądu i powietrza. Kapitulacja nastąpiła 7 września 1939 r. W czasie walk zginęło 15, a rannych zostało 50 żołnierzy polskich. Po stronie niemieckiej straty były o wiele większe: ok. 300 żołnierzy zginęło, zaś ok. 700 zostało rannych.

 

 

Źródło: Senat RP