Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski w wywiadzie dla grójeckiej Gazety "Jabłonka": dwa lata dobrej zmiany już za nami i dużo pracy przed nami!
R.: Panie Marszałku, połowa kadencji parlamentu za nami. Jakie są Pana oceny i odczucia na półmetku?
S. K.: To były dwa lata bardzo ciężkiej pracy zarówno pani premier Beaty Szydło, ministrów oraz wszystkich członków obozu dobrej zmiany. Zrobiliśmy wiele dla Polski i dla Polaków, dotrzymujemy słowa, realizujemy nasz program wyborczy. Warto dodać, że obecnie w Polsce przyrost długu Skarbu Państwa jest rekordowo niski. Przez wiele lat była prowadzona polityka zadłużania państwa, co wynikało z nieumiejętnego zarządzania finansami publicznymi, niekontrolowanym wypływaniem pieniędzy zagranicę ora brakiem reakcji na działalność tzw. „mafii vatowskich”. Aktualnie Polska gospodarka i finanse są solidne, stabilne i zmierzają w coraz lepszym kierunku. Te dobre wyniki pozwalają na sfinansowanie projektów społecznych Prawa i Sprawiedliwości.
R.: Między innymi flagowego „Programu 500+”?
S. K.: Tak, ale nie tylko. „Rodzina 500+” zmienił życie wielu rodzin, procent ubóstwa wśród dzieci zmniejszył się znacząco. Ale jest także bardzo dobry program darmowe leki dla osób powyżej 75 roku życia. Obniżyliśmy wiek emerytalny, daliśmy możliwość wyboru kobietom osiągającym 60 lat i mężczyznom mającym 65 lat, czy chcą i czują się na siłach nadal pracować czy nie. Natomiast z bliskiej mi dziedziny systemu ochrony zdrowia wspomnę na przykład o wprowadzeniu sieci szpitali czy przyjęciu ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej, gdzie powinny być kierowane większe środki finansowe. Zmniejszy to kolejki do lekarzy specjalistów i szpitali.
Serdecznie dziękuję wyborcom za to, że dwa lata temu zaufali obozowi Zjednoczonej Prawicy i dali nam mandat do przeprowadzania tak potrzebnych Polakom reform. Przełamaliśmy imposybilizm. Polacy widzą, że jest możliwa zmiana ich życia na lepsze. Dlatego Prawo i Sprawiedliwość wypada coraz lepiej w sondażach.
R.: A jakie są plany na kolejne dwa lata?
S. K.: Przede wszystkim realizacja programu „Mieszkanie +”. Priorytetem jest dobro rodzin, zwłaszcza tych młodych, które często mają trudności z zakupem własnego domu. Stawiamy również na rozwój gospodarczy kraju i stałe uszczelnianie systemu podatkowego. Już teraz bardzo się do tego przyczyniają sprawne systemy informatyczne i Krajowa Administracja Skarbowa. Nie zapomnimy o rozwiązaniach wspierających emerytów i rencistów, których będziemy zachęcać do jak największej aktywności zarówno zawodowej jak i aktywnego spędzania czasu. Minimalna płaca, emerytura i renta będą stale podwyższane. Zależy nam, by prowadzić skuteczną politykę społeczną, która będzie służyła tym grupom, które po 1989 roku ze zmian w Polsce skorzystały w niewielkim stopniu, a niekiedy nie skorzystały w ogóle.
R.: Czy zdradzi nam Pan jak przebiegnie rekonstrukcja rządu?
S. K.: Pani premier Beata Szydło dokonuje oceny pracy swoich ministrów i to ona poinformuje opinię publiczną o podjętych przez siebie decyzjach, prawdopodobnie na początku grudnia. Tak jak już zapowiedziała będzie to między innymi rekonstrukcja strukturalna. Pani premier rozmawia o szczegółach Prezesem partii rządzącej Jarosławem Kaczyńskim. Będziemy także dyskutować o tym w szerszym gronie kierownictwa Zjednoczonej Prawicy.
R.: A jak Pan ocenia dotychczasową pracę ministrów?
S. K.: Bardzo dobrze. Było i jest wiele wyzwań, którym musieli podołać. Tak jak już mówiłem wcześniej bardzo dużo pracy za nami, ale i przed nami. Najważniejsze, że praca obozu dobrej zmiany przynosi widoczne efekty.
R.: W ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim odbyła się już piąta debata o stanie praworządności w Polsce. Została przyjęta rezolucja, skutkiem której mogą zostać nałożone na Polskę sankcje. Jak Pan to skomentuje?
S. K.: Głosowanie kilku europosłów Platformy Obywatelskiej za przyjęciem takiej rezolucji jest skandaliczne. Oburzający i karygodny jest fakt, że politycy, którzy powinni reprezentować swoich wyborców działają właśnie przeciwko nim. Wierzę, że zostaną z tego rozliczeni przy urnach wyborczych. Mowa kłamstwa i szkalowania Polski na arenie międzynarodowej sięgnęła strasznych rozmiarów. Negatywny wizerunek Polski w Europie Zachodniej podsycany jest dodatkowo przez niektóre media, których właściciele nie są zadowoleni, że jesteśmy samodzielnym, konserwatywnym i przywiązanym do tradycji narodem.
R.: W rezolucji został wspomniany Marsz Niepodległości nazwany przez niektórych polityków marszem nazistów.
S. K.: Marsz Niepodległości to wielki manifest patriotyczny. Jeśli pojawiły się jakieś hasła rasistowskie lub ksenofobiczne, to trzeba je potępić. Moje środowisko polityczne nigdy nie popierało jakichkolwiek form rasizmu. Podkreślenia wymaga fakt, że bulwersujące transparenty i okrzyki kilkuset uczestników Marszu to niewielki procent tego co się działo. W tym wydarzeniu wzięło udział około 60 tys. osób: rodzin, młodzieży, także kombatantów głoszących piękne hasło: „My chcemy Boga”. Nazwanie tych ludzi nazistami między innymi przez belgijskiego polityka Guya Verhofstadta oraz byłego doradcy Hillary Clinton jest skandaliczne i obraża tych, którzy pokojowo demonstrowali swoje przywiązanie do Ojczyzny.
R.: W przyszłym roku będziemy obchodzić okrągłą setną rocznicę odzyskania niepodległości.
S. K.: To bardzo ważna rocznica. Prawie sto lat temu wywalczyliśmy sobie niepodległe państwo, ale musimy pamiętać, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Musimy o nią dbać, przekazywać wiedzę historyczną młodemu pokoleniu i nie dopuścić, by Polska kiedykolwiek przestała być suwerenna. Tak naprawdę to już rozpoczęliśmy obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Z tej okazji odbędzie się bardzo dużo wydarzeń, uroczystości. Chciałbym, aby również w mniejszych miejscowościach były podejmowane takie inicjatywy.
R: 12 listopada uczestniczył Pan w obchodach Święta Niepodległości w Nowym Mieście nad Pilicą.
S.K.: Tak, miałem przyjemność uczestniczyć tych podniosłych uroczystościach z udziałem żołnierzy 1. Grójeckiego Ośrodka Radioelektronicznego. Dziękuję władzom samorządowych za organizację, ponieważ poprzez takie inicjatywy pielęgnuje się w ludziach patriotyzm. Jestem dumny z faktu, że mogłem tak wiele lat mieszkać w tym pięknym mieście, współpracować z mieszkańcami i budować lokalną społeczność.
R: Dziękuję za rozmowę.
S. K.: Dziękuję i pozdrawiam Czytelników.
Redaktorka