12 lipca 2018 r. w Senacie odbył się się III Szczyt Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej.
Parlamentarzyści z 26 krajów dyskutowali o wzmocnieniu współpracy parlamentarnej jako szansie dla rozwoju regionu, roli parlamentów w polityce międzynarodowej, bezpieczeństwie i infrastrukturze energetycznej oraz polityce transportowej.
Organizatorami szczytu byli marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski. Do Warszawy przybyli przewodniczący: Parlamentu Albanii - Gramoz Ruçi, Izby Poselskiej Parlamentu Czech - Radek Vondráček, Seimasu Litwy -Viktoras Pranckietis, Zgromadzenia Macedonii - Talat Xhaferi, Izby Reprezentantów Malty - Angelo Farrugia, Zgromadzenia Narodowego Serbii - Maja Gojković, Rady Narodowej Słowenii - Alojzy Kovšca oraz Zgromadzenia Narodowego Węgier - László Kövér, a także wiceprzewodniczący: Parlamentu Gruzji - Giorgi Volski, Zgromadzenia Narodowego Bułgarii - Emil Hristov, Izby Reprezentantów Białorusi - Bolesław Pirsztuk, Zgromadzenia Narodowego Azerbejdżanu - Valeh Alasgarov, Zgromadzenia Narodowego Armenii - Eduard Sharmazanov. Obecni są deputowani: Rady Narodowej Słowacji, Izby Wyższej Parlamentu Kazachstanu, Izby Deputowanych Grecji, chorwackiego Saboru, Izby Reprezentantów Bośni i Hercegowiny, Rady Najwyższej Ukrainy.
Witając parlamentarzystów, marszałek Senatu Stanisław Karczewski podkreślił, że w br. Polska obchodzi 550. rocznicę powstania Sejmu, a także 100-lecie odzyskania niepodległości. „Rok 1918 był rokiem przełomu dla wszystkich naszych narodów. Dla większości był pierwszym rokiem niepodległości, dla niektórych tylko nadziei na nią, dla innych zaś rokiem klęski. Ważny był jednak dla wszystkich. W jego stulecie jasno widzimy, że nasze losy są ze sobą nierozerwalnie związane. Fakt ten zaś nakazuje nam jak najszerszą współpracę” - powiedział. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zaznaczył na wstępie, że Polska postrzega Europę jako całość i zależy jej na pogłębianiu współpracy wszystkich państw, nie tylko krajów unijnych. „Jesteśmy Europą wolnych narodów” – powiedział. „Łączy nas przekonanie o potrzebie wzmacniania stosunków parlamentarnych” – dodał.
Pierwsza część obrad szczytu przebiegała pod hasłem „Wzmocnienie współpracy parlamentarnej szansą dla rozwoju regionu”. Debatę otworzył marszałek Senatu, mówiąc o znaczeniu takich inicjatyw regionalnych jak Partnerstwo Wschodnie, inicjatywa Trójmorza, Grupa Wyszehradzka i Grupa Wyszehradzka „plus”, niedawno zawiązana Grupa Warneńska (Bułgaria, Grecja, Serbia i Rumunia). Wskazał on najważniejsze obszary wspólnych interesów i współpracy. Pierwszoplanowym obszarem jest bezpieczeństwo energetyczne ze względu na palący problem projektu Nord Stream 2. Zdaniem marszałka Senatu, wymiarem pozytywnym bezpieczeństwa energetycznego jest rozwój spójnej środkowo-wschodnioeuropejskiej infrastruktury, w której ramach muszą się znaleźć: gazociągi, ropociągi, interkonektory, terminale LNG, regionalne mosty energetyczne i centra wytwarzania energii elektrycznej. Stanisław Karczewski jest zdania, że należy przeforsować dyrektywę gazową, zanim powstanie Nord Stream 2. „Powinna ona rozciągnąć reguły trzeciego pakietu energetycznego na wody terytorialne i wody wyłącznej strefy ekonomicznej państw członkowskich Unii Europejskiej i tym samym zlikwidować bezprawne uprzywilejowanie wspomnianego projektu. Projekt ten jest bowiem politycznie motywowany rosyjskim interesem imperialnym. Uderza on w dochody z tranzytu ważne dla interesów Ukrainy i Słowacji. Zwiększa rosyjską zdolność do szantażu gazowego wobec państw naszego regionu. Poprzez możliwość rozmieszczenia wzdłuż gazociągu światłowodowych detektorów ruchu, stanowi także potencjalny element infrastruktury rosyjskiego wywiadu wojskowego, groźny dla bezpieczeństwa wszystkich państw położonych nad Bałtykiem i dla żeglugi bałtyckiej” – wyjaśnił marszałek Senatu.
Stanisław Karczewski wskazał na kolejny wspólny interes, a mianowicie rozwój infrastruktury transportowej (lądowej, morskiej i lotniczej) w całym regionie. „Jednolity Rynek Europejski, istniejący w unijnych traktatach, zaistnieje w naszym regionie w rzeczywistości tylko wówczas, gdy ludzie, towary i usługi będą mieli nie tylko prawo do swobodnego przemieszczania się, ale i niezbędną po temu infrastrukturę” - powiedział, wymieniając w tym kontekście połączenia Via Carpatia, Via Baltica i Rail Baltica, Autostradę Bursztynową i trasy północ-południe.
Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier Laszlo Koever zauważył, że wszystkie reprezentowane na szczycie państwa mają podobne problemy. W jego ocenie pierwszym z nich są kłopoty demograficzne i związane z rynkiem pracy. Koever mówił, że obecnie kraje zachodnioeuropejskie borykają się z brakiem rąk do pracy i próbują skutecznie ściągnąć wykształconych obywateli innych państw. Według niego, kraje Europy Środkowo-Wschodniej powinny otrzymać choćby częściowy zwrot nakładów przeznaczonych na wykształcenie tych ludzi. Apelował też o opracowanie wspólnej polityki demograficznej regionu.
Wiceszef gruzińskiego parlamentu Giorgi Volski przekonywał, że nie ma żadnej alternatywy dla współpracy w regionie. Podkreślił, że jego kraj ma tu dużą rolę - zarówno w energetyce, ale przede wszystkim w transporcie.
Wiceprzewodniczący Izby Reprezentantów Białorusi Bolesław Pirsztuk poinformował, że najważniejszy z punktu widzenia jego państwa jest rozwój całego regionu. Zapewniał, że w białoruskim parlamencie dba o niego specjalna grupa robocza, składająca się z ponad 20 deputowanych.
Przewodniczący Sejmu Litwy Viktoras Pranckietis podkreślił, że Litwa szczególnie ceni sobie członkostwo w NATO, które zapewnia bezpieczeństwo jego krajowi. Dodał, że Litwa jest zainteresowana likwidacją niestabilności i przedłużających się konfliktów w pobliżu granic wschodnich UE i NATO. "Jesteśmy zainteresowani dalszą europejską i euroatlantycką integracją Gruzji. Dążymy, aby NATO zachowało politykę otwartych drzwi i uważamy, że należy przyspieszyć przyłączenie Gruzji do NATO" - mówił. Pranckietis podkreślił też, że Litwa jest przeciwna takim projektom jak Nord Stream II, które - ocenił - "zwiększają zależność energetyczną krajów UE od jednego dostawcy".
Według marszałka Karczewskiego, rola parlamentów narodowych w kształtowaniu europejskiej polityki, również migracyjnej, jest kluczowa. W jego opinii mądra polityka społeczna, w tym edukacyjna i zatrudnienia, przez promowanie samodzielności i odpowiedzialności, powinna ograniczyć siłę przyciągania rzekomego łatwego europejskiego dobrobytu. Podsumowując debatę, marszałek Senatu zaakcentował uniwersalne znaczenie budowania połączeń infrastrukturalnych Północ-Południe, pozwalających przezwyciężyć podział Europy na Wschód i Zachód oraz konieczność zrównoważonego rozwoju, tak by nie tworzyć wysp dobrobytu w morzu ubóstwa. „Drastyczne nierówności wiodą bowiem zwykle do destabilizacji społecznej i politycznej oraz do depopulacji. Ubytek ludności jest zaś jednym z najważniejszych wyzwań. Wyzwania demograficzne bezpośrednio wiążą się z problemem imigracji. Imigracja nie jest rozwiązaniem naszych problemów. Powiem więcej – imigracja nie jest przez nas wywołanym problemem, ale z kolei to parlamenty narodowe muszą znaleźć jego rozwiązanie” – powiedział.
Główny wniosek debaty był następujący: Międzynarodowa współpraca międzyparlamentarna powinna rozwijać się w całym regionie, niezależnie od wyborów politycznych poszczególnych państw. Przewodniczący Seimasu Litwy Viktoras Pranckietis powiedział na zakończenie: „Obok Orła znak Pogoni. Dzisiaj jesteśmy razem i razem jesteśmy gotowi bronić naszej wolności”.
Druga część III Szczytu Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej przebiegała pod hasłem „Parlamenty w polityce międzynarodowej”.
Dyskusję otworzył marszałek Sejmu Marek Kuchciński, który podkreślił, że parlamenty mają silny mandat demokratyczny od swoich narodów. Jego zdaniem, czas nagłych zmian, w którym żyjemy, i przyspieszenia wydarzeń politycznych sprawia, że konieczne jest zwiększenie roli parlamentów narodowych w Unii Europejskiej oraz ich wpływu na stanowienie prawa unijnego. Marszałek Kuchciński powiedział, że Polska wspiera zrównoważony rozwój i pomoc dla tych krajów, które jej bardziej potrzebują niż inne. W tym kontekście mówił też o nowej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej - planowanym zmniejszeniu nakładów na politykę spójności, wspólną politykę rolną oraz mniejszym wsparciu dla wschodniego wymiaru polityki sąsiedztwa. Zachęcał do bardziej proporcjonalnego i harmonijnego rozdziału środków.
Przewodniczący Zgromadzenia Macedonii Talat Xhaferi sugerował, że parlamenty powinny wypracować możliwie najlepszy sposób reagowania na ważne wydarzenia polityczne. Wyjaśnił, że tylko dialog pomoże pokonać antagonizmy historyczne i polityczne oraz uprzedzenia. Uważa on, że takie spotkania, jak w Warszawie rozwijają dyplomacje parlamentarną, a jednocześnie wnoszą wkład we wzmacnianie rozwoju demokracji.
Zdaniem przewodniczącego Parlamentu Albanii Gramoza Ruçi, współpraca parlamentarna przyczynia się do umacniania demokracji, zwiększania poziomu bezpieczeństwa i jakości życia obywateli.
Wiceprzewodniczący Zgromadzenia Narodowego Bułgarii Emil Hristov zaprezentował dewizę: W jedności siła, zjednoczeni poradzimy sobie z najtrudniejszymi wyzwaniami.
Przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Serbii Maja Gojković poruszyła kwestie migracyjne, zwracając uwagę na ich wagę i złożoność. Według niej, wymagają one skoordynowanych działań na poziomie lokalnym, krajowym i regionalnym.
Przewodniczący Izby Reprezentantów Malty Angelo Farrugia opowiedział się za tworzeniem solidnej platformy ciągłej współpracy i komunikacji, dzieleniem się najlepszymi praktykami i kontynuowaniem dialogu sąsiedzkiego.
Przedstawicielka parlamentu greckiego Chrissoula Sioropulou oświadczyła, że kryzys uchodźczy wymaga reformy unijnej polityki migracyjnej, sprawiedliwego rozdziału obowiązków między państwami i zwiększenia roli Fronteksu. "Kluczowa jest rola parlamentów w tworzeniu podwalin naszego życia przy uwzględnieniu naszych wartości" - powiedziała.
Podsumowując ożywioną debatę, marszałek Senatu Stanisław Karczewski przypomniał, że polityka międzynarodowa prowadzona przez parlamenty polega na szerokiej dyskusji: "Możemy zbliżyć się w kwestiach, które nas łączą, i w kwestiach, które nas różnią". Zdaniem marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, "po raz kolejny okazało się, że o wiele więcej nas łączy niż dzieli".
Źródło: Senat RP