Mistrzowie są zawsze potrzebni – w Senacie wspominano prof. Zbigniewa Religę.

„Miał charyzmę, emanował ciepłem, spokojem i dobrymi emocjami” – tak m.in. wspominali w Senacie 20 marca 2019 r. prof. Zbigniewa Religę lekarze, współpracownicy, politycy i przyjaciele w 10. rocznicę jego śmierci.

„Medycyna się zmienia, zmienia się rzeczywistość wokół nas, ale mistrzowie są potrzebni” – powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który prowadził to spotkanie wspomnieniowe. Współpracownicy, politycy i przyjaciele wspominali profesora jako kardiochirurga, uczonego, szefa, ministra i jako wyjątkowego człowieka.

„Dla ludzi ze Śląska prof. Zbigniew Religa był Guru, był Bogiem” – mówiła senator Maria Pańczyk-Pozdziej. Mówiła w imieniu prof. Mariana Zembali, współpracownika, przyjaciela profesora, który nie mógł przybyć na to spotkanie. Wskazywała, że dzięki prof. Relidze w Śląskim Centrum w ostatnim czasie przeprowadzono 103 przeszczepy serca i 23 przeszczepy płuc z mukowiscydozą.

„Miałem szczęście, że spotkałem na swojej drodze profesora Religę, nauczył mnie wszystkiego, czuję się jego uczniem” – mówił prof. dr hab. n. med. Andrzej Bochenek. Dodał, że profesor ufał ludziom, a gdy już komuś zaufał, to otwierał mu drogę. Podkreślił, że profesor powierzył mu kierowanie kliniką bez habilitacji. Wspominał, że obaj wrócili ze stypendiów za granicą do Polski, bo, jak powiedział „łączyło ich poczucie patriotyzmu”. Podkreślił, że prof. Religa stworzył w Polsce nowoczesną kardiochirurgię.

Profesora Religę wspominał dr hab. n. med. Jarosław Pinkas, główny inspektor sanitarny. „Miałem wielkie szczęście, że spotkałem prof. Religę, miał charyzmę, emanował ciepłem i dobrymi emocjami. Wszyscy wiedzieli, że przy profesorze trzeba być przyzwoitym” – powiedział J. Pinkas. Podkreślił, że profesor został politykiem, by zrobić jeszcze więcej dla wszystkich. „Miałem wielkiego szefa” – podkreślił. Dodał, że wszędzie, gdzie prof. Religa pracował tworzył zespoły ludzi kreatywnych.

Europoseł Bolesław Piecha powiedział, że prof. Religa jako minister zdrowia wytyczał kierunki rozwoju opieki medycznej w Polsce. Podkreślił, że jako polityk był odważny, konsekwentny i zdolny do kompromisów, co w polityce nie jest często spotykane.

Dyrektor Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi Jan Sarna mówił o dziele życia profesora – o programie „Polskie Sztuczne Serce”. Podkreślił, że ten program rozwija się. Mówił m.in. o protezie serca dla dzieci Religa Heart, to sztuczne serce ma wspomagać serca dzieci, czekających na przeszczep.

Dr n. med. Alfred Samet wspominał wspólne wyprawy na ryby z prof. Religą. Mówił, że był on człowiekiem niezastąpionym. Zacytował Wisławę Szymborską: „Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma...”.

W spotkaniu udział wzięła rodzina prof. Zbigniewa Religi – żona Anna Wajszczuk-Religa, córka i syn, przybyli przyjaciele profesora, współpracownicy, wicemarszałkowie Senatu Maria Koc i Michał Seweryński, parlamentarzyści, pacjenci profesora, a także dzieci i młodzież ze szkół im. prof. Religi.

Prof. Zbigniew Religa był wybitnym kardiochirurgiem, senatorem III i V kadencji, ministrem zdrowia w latach 2005–20007.

 

 

Źródło: Senat RP