Briefing prasowy Stanisława Karczewskiego i Adama Bielana.

"Szczyt hipokryzji Kidawy-Błońskiej". Spot PiS przypomina, jak głosowała ws. pieniędzy na onkologię. Spot został zaprezentowany na briefingu prasowym wicemarszałka Senatu RP Stanisława Karczewskiego oraz rzecznika sztabu Adama Bielana.

Kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska apeluje o przeznaczenie większych pieniędzy na onkologię w Polsce, a sama co najmniej pięć razy głosowała przeciwko takiemu zwiększeniu środków; to szczyt hipokryzji - przekonywali Adam Bielan i Stanisław Karczewski podczas prezentacji spotu, w którym przypomniano, jakich inwestycji w onkologię nie poparła w Sejmie.

Na konferencji prasowej w Warszawie rzecznik kampanii starającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy, Adam Bielan, oraz wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) nawiązali do wypowiedzi kandydatki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej dot. przeznaczenia blisko 2 mld zł na wsparcie walki z nowotworami, zamiast na rekompensatę dla mediów publicznych.

Politycy zaprezentowali krótki spot. Wyliczali w nim pięć przypadków, w których - według nich - w ostatnich latach Kidawa-Błońska głosowała przeciw przyznaniu środków dla instytucji zajmujących się onkologią.

Adam Bielan ocenił, że to jest "prawdziwa piątka Kidawy-Błońskiej". - Mamy kolejne dowody na szczyt hipokryzji kandydatki PO na prezydenta. Pani Kidawa-Błońska apeluje o zwiększenie środków na onkologię w Polsce, tymczasem sama co najmniej pięć razy głosowała przeciwko takiemu zwiększeniu środków - mówił.

- To prawdziwa hipokryzja, prawdziwa pani marszałek Kidawa-Błońska, nie ta, która mówi o 2 mld zł, tylko ta, która głosuje przeciwko poprawkom na onkologię w przyszłości - wtórował mu Karczewski.

Mówił, że Kidawa-Błońska głosowała przeciw przeznaczeniu 2 mln zł na szczepionkę antyczerniakową oraz przeciw przeznaczeniu "niewielkiej kwoty na dokończenie Centrum Onkologii na Podlasiu i w Lublinie", a także przeciwko dofinansowaniu Centrum Onkologii w Radomiu.

Karczewski przekonywał ponadto, że rząd PiS stara się rozwiązać problem braku lekarzy, m.in. zwiększając nabór na studia medyczne; zaznaczał, że potrzebny jest czas, aby oni wykształcili się i podjęli pracę. Według wicemarszałka Senatu warunki pracy lekarzy się poprawiają.

- Chciałbym zakończyć przekazem dla pani Kidawy-Błońskiej i szefa jej kampanii wyborczej Bartosza Arłukowicza, który był jednym z najdłużej urzędujących ministrów zdrowia w historii Polski: będziemy piętnować wasze oszustwa, nie pozwolimy, abyście oszukali Polaków - podsumował Bielan.

Źródło: Polskie Radio